Facebook przejmuje zespół Gowalli

Facebook zatrudnił grupę programistów z Gowalli, serwisu zajmującego się geolokalizacją i konkurenta Foursquare. Sam serwis zostanie oficjalnie zamknięty już w styczniu 2012r. Pracownicy Gowalli mają wspomóc zespół Facebooka w pracach przy funkcji Timeline.

Facebook przejmuje zespół Gowalli
Większość pracowników Gowalli, w tym jej założyciele Josh Williams i Scott Raymond, dołączą do zespołu programistów Facebooka. Będą oni pracowali nad nową funkcją Facebooka Timeline, która chociaż została zaprezentowana na wrześniowej konferencji F8, nadal nie jest dostępna dla wszystkich użytkowników portalu.

Gowalla to serwis społecznościowy, który pozwala na dzielenie się informacjami o lokalizacji użytkownika. Od samego początku rywalizował o użytkowników z Foursquare, którego działanie oparte jest na tym samym pomyśle. Informacje Na Facebooku o swoim położeniu można także umieszczać dzięki funkcji places. Pojawiły się również przypuszczenia, że głównym powodem przejęcia zespołu Gowalli jest chęć uzyskania dostępu do technologii, która mógłby wykorzystać Facebook. Gowalla to niejedyny serwis, którego pracownicy zostali przejęci przez Facebooka, taki los spotkał między innymi takie firmy jak: Beluga, Hot Potato, Drop.io, Snaptu czy Digital Staircase.

Facebook coraz bliżej giełdy

Umacnianie pozycji Facebooka na rynku związane również z jego planami złożenia oferty publicznej, której perspektywa jest coraz bliższa. Po udanych debiutach na giełdzie takich serwisów jak Groupon (kapitalizacja ok. 12,7 miliardów dolarów) i LinkedIn (kapitalizacja ok. 8,5 miliarda dolarów), analitycy rynku z niecierpliwością czekają na decyzję lidera portali społecznościowych. Jak donosi The Wall Street Journal, powołujący się na wypowiedź osoby związanej z Facebookiem, publiczna oferta akcji planowana jest na kwiecień - czerwiec 2012. Spółka prawdopodobnie będzie chciała pozyskać z rynku 10 miliardów dolarów. Jeśli ten debiut uda się, będzie to jedna z największych ofert publicznych w historii wśród firm sektora technologicznego i internetowego.

Mimo niewielu ujawnionych informacji, analitycy są zgodni co do jednego - w przypadku debiutu Facebooka nie ma mowy o porażce. Wskazuje na to nie tylko duże zainteresowanie serwisem i jego umacniająca się pozycja lidera, ale również fakt, że poprzednie debiuty serwisów internetowych były wielkim sukcesem. Prawdopodobnie w połowie bieżącego tygodnia na giełdzie zadebiutuje Zynga, firma która swój sukces zawdzięcza grom społecznościowym zamieszczanym na Facebooku. Zamierza ona sprzedać akcje za około 900 milionów dolarów, co jak podaje agencja Bloomberg ma zapewnić firmie kapitalizację na poziomie 10 miliardów dolarów. Przewidywana wycena wartości Facebooka to 100 miliardów dolarów, czyli dwa razy więcej niż obecnie wynosi wartość takich spółek jak Hewlett-Pacard i 3M.