E-Polska w stanie surowym
- Janusz Lewandowski,
- 01.02.2001
Internet staje się modnym wytrychem, otwierającym drzwi do rozwiązania wszelkich problemów. Ale nie jest kojarzony z pilną potrzebą uzdrowienia politycznych obyczajów. To dziwne, bo korupcja i walka z korupcją są dyżurnym tematem III Rzeczypospolitej. Zaś elektroniczna komunikacja - jako sposób na jawność i przejrzystość - może pomóc w leczeniu przyczyn zła, a nie tylko objawów.
Internet staje się modnym wytrychem, otwierającym drzwi do rozwiązania wszelkich problemów. Ale nie jest kojarzony z pilną potrzebą uzdrowienia politycznych obyczajów. To dziwne, bo korupcja i walka z korupcją są dyżurnym tematem III Rzeczypospolitej. Zaś elektroniczna komunikacja - jako sposób na jawność i przejrzystość - może pomóc w leczeniu przyczyn zła, a nie tylko objawów.
A gdyby tak podejść do tego problemu z innej strony, wiążąc oczywistą potrzebę przejrzystości władzy z modnym Internetem? Skojarzenie jednego z drugim nasuwa się samo. Porównajmy wspomnianą klasyfikację państw wedle zagrożenia korupcją oraz ranking państw według nasycenia Internetem. Kraje nasycone Internetem klasyfikowane są jako najmniej dotknięte zagrożeniami. Przede wszystkim Skandynawia i duża część Europy kontynentalnej. Nie jest to przypadek, chociaż nie jest to związek przyczynowo-skutkowy.
Przyczyny niskiej podatności na korupcję tkwią głębiej: w jakości służby cywilnej, ograniczonych rozmiarach sektora publicznego, czynnikach kulturowych, stabilności prawa, a nawet w podglebiu etyki protestanckiej. Ale do tego dochodzi jawność, dostęp do informacji i przejrzystość władzy. To zaś na progu XXI wieku ma związek z komunikacją elektroniczną. Internet zwiastuje nowy rodzaj więzi informacyjnej między władzą a społeczeństwem i tym samym istotne przeobrażenie mechanizmu demokracji.
Symbolem dzisiejszych powiązań informacyjnych jest instytucja rzecznika prasowego. Rzecznicy rozplenili się w latach 90. tak szybko, jak specjaliści od marketingu i informatyki. Rzecznik uczestniczy w kształtowaniu wizerunku firmy i wizerunku władzy. Z natury swego powołania cedzi informacje. Interpretuje i zabarwia, kontroluje, a nawet kamufluje. Jest osobliwym ogniwem łańcucha informacyjnego, jako organizator gry z opinią publiczną, za pośrednictwem mass mediów.