Czy ty, America Online bierzesz tego oto Time Warnera...

AOL natomiast jest przyzwyczajony do wydawania rozkazów. We wczesnej fazie negocjacji David Colburn (prawnik noszący buty kowbojskie, prezes ds. prawnych w AOL-u oraz główny negocjator fuzji) spotkał się z przedstawicielem firmy Time Warner. Ten ostatni podczas rozmów odniósł wrażenie, że nie jest traktowany z szacunkiem. "Mówicie w taki sposób, jakbyście nas kupowali" - zauważył negocjator z Time Warner. "Dokładnie to robimy, ofermo" - odpowiedział Colburn. Współpracownicy Colburna uznali to stwierdzenie za punkt honoru i zamówili koszulki z nadrukowaną ripostą. (Colburn potwierdził, iż to zajście rzeczywiście miało miejsce, dodał jednak, że chodziło o niewinny komentarz, który nie wpłynie na relacje z partnerami w Time Warner.)

Wśród pracowników AOL-u krąży dowcip na temat fuzji. "Jak nazywa się proces wchłaniania Time Warner przez AOL? " Odpowiedź: "Czystka etniczna". Z kolei menedżerowie Time Warner fuzję tę przyjmują przychylnie. Niektórzy wyrazili nawet opinię, że pomysł Levina, by połączyć się z firmą America Online, był jedynym sposobem na wymuszenie współpracy między niesfornymi działami. "W świecie mediów zabija się dla sportu" - twierdzi Tom Wolzien, analityk w Sanford C. Berstein.

To połączenie jest szczególnie trudne dla tych działów Time Warner, które usilnie starały się rozwinąć cyfrowe metody dostarczania informacji. Dotychczas panowało przeświadczenie, że przedsięwzięcie powiedzie się bez niczyjej pomocy. Również Levin był fanatykiem nowinek technicznych, zanim to zjawisko stało się modne. Wielu pracowników AOL twierdzi jednak, iż pracownicy Time Warner nie mają pojęcia o technologii. Pathfinder - portal stworzony przez Time Inc. Magazines - okazał się spektakularną porażką. Podobnie zakończyła działalność eksperymentalna telewizja interaktywna założona w Orlando. Opinia ludzi z AOL-u o menedżerach firmy Time Warner jest taka, że tym ostatnim potrzebne są sekretarki do odbierania poczty elektronicznej.

Mniej więcej tydzień po ogłoszeniu fuzji niezbyt lubiany Colburn i jego współpracownicy spotkali się z szefami Time Warner, w tym z menedżerem ds. technologii cyfrowych Richardem Bresslerem. AOL zaproponował umieszczenie reklam typu pop-up na serwisie AOL, by promować czasopisma Time Warner.

"Czy duże są te reklamy pop-up? Jak wyglądają? Czy moglibyście mi przesłać trochę informacji na ten temat? " - zapytał Bressler. Na co Colburn odpowiedział tonem zdecydowanie sarkastycznym: "Wiesz co powinieneś zrobić, Richard? Zainwestuj 21,95 dolarów w abonament AOL i potraktuj to jako due dilligence". (Bressler zaprzecza, jakoby taka rozmowa się odbyła.)