Czas styropianu

Czy wejście na rynek portalu Gazeta.pl spowoduje rewolucję na rynku polskich portali internetowych i czy będzie w stanie zagrozić czołówce polskich portali, w tym Onetowi wzmocnionemu przez ITI?

Czy wejście na rynek portalu Gazeta.pl spowoduje rewolucję na rynku polskich portali internetowych i czy będzie w stanie zagrozić czołówce polskich portali, w tym Onetowi wzmocnionemu przez ITI?

Uruchomienie portalu internetowego Gazeta.pl miało być wydarzeniem 2000 r. Tymczasem coraz głośniej było o przejęciu Onet.pl przez ITI Holdings niż o powtórzeniu sukcesu, który Agora odniosła na tradycyjnym rynku prasowym. Po wejściu na rynek online spółki Mariusza Waltera i Jana Wejcherta, z liczących się portali jedynie Wirtualna Polska i Arena.pl nie pozyskały partnerów medialnych. I nie jest do końca powiedziane, że ich nie zdobędą. Jednak w przypadku portalu Gazeta.pl sytuacja jest odwrotna. Ma to być pierwszy portal stworzony nie przez firmę technologiczną, a medialną.

Czy do sieciowych potentatów medialnych (ITI i Onet, RMF i Interia) dołączy Agora? W teorii jej naturalnym partnerem technologicznym w tworzeniu Gazety.pl mógłby być ComputerLand, który nie ma własnego portalu ogólnego. Tomasz Sielicki, prezes zarządu i główny udziałowiec, zasiada w radzie nadzorczej Agory. Ale to tylko teoria, gdyż w praktyce wspólne plany w ub.r. ograniczyły się do Centrum Handlu Internetowego.

"Myślę, że Agora doskonale poradzi sobie sama. Poza tym tworząc strategię internetową przyjęliśmy, że nie zainwestujemy w portal" - stwierdził Bogdan Wiśniewski, prezes zarządu zależnej od Agory i ComputerLandu spółki Centrum Handlu Internetowego, a do niedawna wiceprezes ComputerLandu. Ostatecznie, jak przyznała nam Dorota Nowak, rzecznik prasowy spółki, Agora będzie tworzyć portal "we własnym zakresie" i partnera nie szuka. Sam portal zaś jest "pierwszym etapem w realizacji strategii spółki w Sieci". Jego wersja demonstracyjna została zaprezentowana już na początku grudnia.