Byle zrobić budżet

Przedstawiciele portali i serwisów internetowych twierdzą, że dla reklamy w Sieci nadchodzą lepsze czasy. Lecz fakty pokazują, iż nie należy spodziewać się ich w tym roku.

Przedstawiciele portali i serwisów internetowych twierdzą, że dla reklamy w Sieci nadchodzą lepsze czasy. Lecz fakty pokazują, iż nie należy spodziewać się ich w tym roku.

IDC szacowało, że ubiegłoroczne przychody z reklamy internetowej w Polsce miały wynieść 4,46 mln USD. Nie jest to więc zbyt dużo. Mimo że reklama w Sieci w dalszym ciągu raczkuje, to coraz więcej krajowych firm internetowych liczy na zwiększone przychody

z tego źródła.

Szacunki polskich analityków dotyczące rynku reklamy internetowej w Polsce pokrywają się z tymi, jakie opublikowali ich zagraniczni koledzy. "W 2000 r. zawarto nie więcej umów gotówkowych niż za 14-16 mln zł. Uwzględniając bartery, cały ten rynek jest wart ok. 20-22 mln zł" - uważa Krzysztof Golonka, dyrektor departamentu internetowego w CR-Media. Jego prognozy na ten rok przewidują, że wartość rynku reklamy w Sieci wyniesie ok. 60-70 mln zł. Mariusz Kuziak jest bardziej optymistyczny. Ubiegłoroczne wydatki na reklamę w Internecie szacuje on na 30-60 mln zł, zaś tegoroczne - na 50-80 mln zł. Lecz to wciąż mało. Wygląda na to, że na zyski z reklamy w Sieci trzeba będzie poczekać. Warto przy tym dodać, iż według banku inwestycyjnego UBS Warburg 50% rynku reklamy internetowej przypadnie na najpopularniejsze polskie portale.

"Ubiegły rok nie był taki zły" - uważa Michał Brański, prezes zarządu MediaOne, twórcy portalu o2. Reklamodawcy zgłaszali się do jego firmy falami. Pierwsze wyraźne ożywienie nastąpiło w marcu 2000 r., kolejne - w okresie wakacji, wreszcie ostatnie - w październiku i listopadzie, kiedy to zapewne realizowali budżety zamawiając reklamy na grudzień ub.r.

"W 2001 r. liczymy na przychody z reklamy na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. Zmieni się też skład reklamodawców. Pojawi się więcej firm starych technologii" - prognozuje Michał Brański. Z optymizmem na nadchodzący rok patrzy także Marek Dudka, prezes zarządu portalu E.pl. Liczy on na podwojenie liczby klientów E.pl i sprzedanych towarów. Łączne przychody E.pl w 2000 r. wyniosły 1,1 mln zł.