Broadband przyszłości

Content is the King

Wielu analityków twierdzi, że zapotrzebowanie na przepustowości łącza internetowego jest niewyczerpalne - wraz ze wzrostem jakości i ilości usług dostępnych dzięki sieci lawinowo wzrastają też wymagania na prędkość łącza. Niektórzy uważają jednak, że w najbliższych latach to jakość samych treści będzie najistotniejsza. Wygra więc ten, kto zaoferuje ekskluzywne materiały a nie najszybsze łącze, czy możliwość podłączenia telewizora komputera i lodówki. Kluczowe będzie nawiązanie współpracy między operatorami i dostawcami Internetu a firmami tworzącymi lub agregującymi treści (takimi jak Google, Yahoo, Microsoft, wytwórnie filmowe i muzyczne itp). W takim przypadku użytkownik nie będzie już zwracał uwagi na to, czy dostawca zaoferuje mu 20 czy 40 megabitów na sekundę a przede wszystkim na to, czy w ramach usługi będzie mógł obejrzeć mistrzostwa świata w piłce nożnej, pobrać za darmo muzykę lub otrzymać najnowsze wiadomości wiodącej stacji telewizyjnej prosto na ekran telefonu komórkowego.

Content is the King

III Forum: Najważniejszą rzeczą nie jest dzisiaj wyprodukować czy dostarczyć odbiorcy cyfrowe treści. Najważniejszą rzeczą jest zatrzymać uwagę użytkownika sieci na własnej ofercie. Obniżenie bariery publikacji sprawiło, że treści i informacji wytwarzanych przez ludzi i zamieszczanych w sieci jest cała masa. Zasadniczą sprawą staje się zapewnienie ścieżki dostępu do konkretnych propozycji. Wszyscy uczestnicy dyskusji odbywającej się podczas III Forum na Rzecz Usług Szerokopasmowych byli zgodni co do tego, że uwaga staje się dzisiaj najważniejszy towarem na rynku usług szerokopasmowych. Staje się dobrem niezwykle ważnym z ekonomicznego punktu widzenia, dobre dającym się już coraz dokładniej oszacować i wycenić.

Więcej w artykule Kup Uwagę

Internet za darmo?

Pojawiają się jednak głosy, że dostęp do Internetu w przyszłości serwowany będzie za pomocą miejskich lub regionalnych sieci tworzonych w ramach publiczno-prywatnego partnerstwa. Już teraz wprowadza się tego typu rozwiązania czy to za pomocą miejskich sieci Wi-Fi, miejskich sieci światłowodowych zastępujących dotychczasowe kable miedziane czy technologii WiMAX. I, mimo, że o całkowitym i powszechnym dostępie szerokopasmowym możemy raczej zapomnieć to niewykluczone, że w przyszłości Internet będzie dostarczany w ramach minimalnych opłat przez współpracujące z miastami czy samorządami prywatne firmy, które korzyści czerpać będą nie tyle z udostępniania dostępu, co z dodatkowych, płatnych usług, względnie z łącz o większej prędkości.

Dużym problemem, mogącym zwolnić, albo całkowicie zatrzymać rozwój miejskich sieci są względy ekonomiczne. Choć niektórzy twierdzą, że można do ich budowy wykorzystać już istniejącą infrastrukturę (np. budynki administracyjne mogą posłużyć na lokalizację punktów dostępowych) a konserwacją sieci zajmować się mogą już działające służby publiczne to wielu przedstawicieli branży sugeruje, że sieci miejskie są nieefektywne i - wbrew pozorom - drogie. Dodatkowo, wątpliwości budzić może zakwalifikowanie dostępu do sieci jako usługi komunalnej. Tomasz Chlebowski, dyrektor handlowy NASK zauważa, iż większość projektów zapewnienia darmowego Internetu na terenach całych aglomeracji skończyło się fiaskiem a dodatkowo bardzo negatywnie wpłynęło na konkurencję rynkową w zakresie usług telekomunikacyjnych na danym obszarze. Wywiad z Tomaszem Chlebowskim znaleźć można w IDG TV).

Różne scenariusze rozwoju rynku prawdopodobnie zbiegną się w jednym punkcie. W końcowym efekcie, każda technologia znajdzie swoją niszę - a różne rozwiązania znajdą zastosowanie w różnych segmentach rynku.