Bez komputera ani rusz

Pracownicy brytyjskich biur wyżej cenią swój komputer niż przełożonego. I jakkolwiek najczęściej skarżą się na powolność swoich PC-tów, to 20% po odebraniu sprzętu komputerowego nie wiedziałaby jak wykonywać swoją pracę.

Co czwarty pracownik brytyjskich biur uważa urządzenia i oprogramowanie komputerowe za najbardziej użyteczne przedmioty w swoim miejscu pracy. Technologia jest stawiana w rankingu ważności nawet wyżej – według przeprowadzonego na zlecenie Fujitsu Services sondażu - niż kadra zarządzająca (19%) i programy szkoleniowe (12%). Nic więc dziwnego, że co piąty zatrudniony w biurze pracownik nie wiedziałby co robić, gdyby odebrano mu komputer.

Nawet malkontentów przekonała nieodzowność komputeryzacji biura: co piąty z ankietowanych stwierdził, że chciałby pracować bez komputera, jednak wie, że jest to niemożliwe. Zależność od technologii ma jednak też swoje ciemne strony. Jedna trzecia z pracowników zwala na komputery winę za źle wykonane zadanie; 38% nie chciałoby pracować, gdyby system odmówił współpracy, przy czym 15% - opuściłoby wówczas wcześniej miejsce pracy.

Mniej niż jedna czwarta ankietowanych sądzi, że komputer jest urządzeniem zbyt podatnym na awarie czy ataki, lub zbyt skomplikowanym. Trzy czwarte ankietowanych skarży się na powolność swoich maszyn, a 48% - wyraża niepokój możliwością łatwego wypaczenia w e-mailu pierwotnego sensu komunikatu nadawcy. Wynikać to ma ze skrótowego i potocznego stylu komunikacji pocztą elektroniczną.