Bank znaleziony w garbusie
- 17.04.2001
Bank zaoszczędzi na budowaniu oddziałów i zatrudnianiu dużej grupy pracowników, dlatego będzie mógł zaoferować korzystne oprocentowanie lokat, bez stosowania opłat manipulacyjnych. W oddziale niemieckim na jednego pracownika przypada 1200 klientów, każdego dnia zawieranych jest 8 tys. transakcji.
"Volkswagen Bank Direct z pewnością będzie dla nas konkurencją, ale na razie jest mniej funkcjonalny: nie można pobrać gotówki
nie ma dostępu do usług przez WAP, a część informacyjna call center działa tylko w określonych godzinach, a nie - tak jak w mBanku - przez całą dobę" - komentuje Michał Sobolewski z mBanku. "Nie chcemy tworzyć kolejnego McDonald's banku - zapowiada z uśmiechem Grzegorz Tracz. "Będziemy podchodzili do klientów indywidualnie, w zależności od wysokości lokaty" - dodaje. Oferta Volkswagen Bank Direct jest skierowana do osób zamożnych (najniższa wysokość lokaty wynosi 5 tys. zł). Jego użytkownicy to osoby aktywne zawodowo, wykształcone, dysponujące przychodami powyżej średniej krajowej, mające już rachunek w innym banku. Bank na razie nie będzie wydawał żadnych kart płatniczych, nie ma też oczywiście kas.
Na polski rynek planuje wejść w najbliższym czasie 5, 6 banków specjalizujących się w bankowości bezpośredniej. "Moim zdaniem Volkswagen Bank Direct spóźnił się z wejściem na polski rynek w porównaniu z mBankiem" - mówi Piotr Gajdziński z WBK. "Dobrze, że powstają takie instytucje. Konkurencja prowadzi do poprawy jakości usług i przekonuje potencjalnych odbiorców do tego typu bankowości. Jest to rynek niezwykle obiecujący, chociaż klienci ciągle są bardzo przywiązani do rzeczywistych oddziałów" - dodaje.