BT kontratakuje

Brytyjski koncern telekomunikacyjny powiększy pakiet akcji J-Phone. Do tego samego celu dąży jego rywal Vodafone.

Japan Telecom (JT) i British Telecommunications (BT) porozumiały się w sprawie nabycia udziałów przez BT w J-Phone - należącym do JT operatorze telefonii komórkowej. Wielkość udziałów i wartość transakcji nie została jeszcze podana do publicznej wiadomości.

J-Phone posiada w Japonii 10 mln abonentów i jest jednym z trzech największych operatorów w tym kraju. W tej chwili struktura własności J-Phone wygląda następująco: JT - 54% udziałów, Vodafone - 26%, BT - 20%. Vodafone usiłował zdobyć kontrolę nad operatorem komórkowym "tylnymi drzwiami" - kupując udziały w JT. 15-proc. pakiet nabył w grudniu ub.r.; wczoraj ta transakcja została sfinalizowana. JT nie odnosi się pozytywnie do planów przejęcia przez Vodafone kontroli i stąd niespodziewane porozumienie z BT (które ma w samym JT także 20-proc. udział).

Analitycy nie sądzili, że BT podda bitwę o J-Phone, ponieważ jest jednym z najbardziej zadłużonych europejskich telekomów. Vodafone dla odmiany jest jedną z niewielu wielkich firm telekomunikacyjnych, której nie ciążą długi.

Rynek japoński telefonii przenośnej jest jednak jednym z najbardziej rozwiniętych na świecie. Na nim już w maju uruchomiona zostanie pierwsza sieć trzeciej generacji (przez NTT DoCoMo). Vodafone chciał uruchomić swoją pierwszą sieć UMTS - za pośrednictwem J-Phone w Japonii w czerwcu przyszłego roku, czyli o pół roku później niż planował. Trudności z przejęciem kontroli nad J-Phone są jedną z przyczyn opóźnienia.