Autor horrorów liczy na uczciwość czytelników

Stephen King, który postanowił publikować swoje książki tylko w Internecie, ostatnio otrzymuje coraz mniej pieniędzy za swoje dzieła.

Dziś ma się ukazać trzecia część najnowszej powieści „Roślina” autorstwa Stephena Kinga. Tymczasem za drugą część książki publikowanej tylko w formie elektronicznej pisarz otrzymał pieniądze od 70 procent czytelników.

Choć procent uczciwie płacących dolara za część jest dość spory, publikacja stanie się opłacalna dopiero przy przekroczeniu 75-procentowego progu. Pisarz już zapowiedział, że jeśli czytelnicy się nie zmobilizują i nie zaczną uczciwie płacić za internetowy horror, trzecia część będzie ostatnią i odbiorcy nigdy się nie dowiedzą końca historii o winorośli, która w zamian za ludzkie ofiary przynosi swoim właścicielom pomyślność i dobrobyt.

Za pierwszą część książki zapłaciło 172 tys. osób, za następną tylko 74 tys. czytelników. Autor widzi kilka powodów zmniejszenia wpływów, z których najbardziej pesymistyczny to zwyczajna utrata zainteresowania odbiorców.

Inną przyczyna może być kilkakrotne ściąganie tekstu przez tę samą osobą, która chce go mieć w różnych formatach tekstowych lub straciła w jakimś momencie połączenie z serwerem i podjęła kolejną próbę otrzymania opowiadania używając swojego starego hasła. Wyjściem z sytuacji jest zwiększenie wydajności serwera oraz wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń.