Apple mogło mieć kontroler Kinect

Apple mogło stać się posiadaczem kontrolera Kinect długo przed Microsoftem. Twórca urządzenia negocjował z firmą Steve’a Jobsa, lecz ostatecznie zrezygnował ze współpracy twierdząc, że byli oni "wrzodem na tyłku".

Apple mogło mieć kontroler Kinect
Niewiele osób wie, że Microsoft nie jest twórcą technologii, która stoi za ich nowym kontrolerem Kinect. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest izraelska firma PrimeSense.

Ostatnio okazało się także, że Microsoft nie był pierwszą dużą firmą, której zaprezentowano zaawansowany system obserwacji ludzkich ruchów. Na stronie Cult of Mac możemy przeczytać, że Inon Beracha - prezes PrimeSense - najpierw zgłosił się do Apple. Według niego "to było najbardziej naturalne miejsce dla tej technologii".

Obie firmy odbyły wiele rozmów w tej sprawie, lecz niestety ostatecznie nic z nich nie wyszło. Twórcy technologii rozpoznawania gestów za tą sytuacje obwinia "obsesyjną" ostrożność Apple. Podobno jej przedstawiciele już po kilku spotkaniach kazali prezesowi PrimeSense podpisać stos bardzo szczegółowych klauzuli i umów zapewniających bezpieczeństwo przyszłemu projektowi.

Beracha, zdając sobie sprawę z wartości swojej technologii, nie zgodził się na ostre warunki Apple’a. W efekcie to Microsoft wykorzystał gesty w swoim produkcie - kontrolerze Kinect. Była to zdecydowanie dobra decyzja. Urządzenie jeszcze w przedsprzedaży znalazło miliony nabywców.