Apple: "Sponsorujecie piratów!"
- 23.03.2006, godz. 09:54
W odpowiedzi na przyjętą przez francuskie Zgromadzenie Narodowe ustawę dopuszczającą odtwarzanie muzyki zakupionej w iTunes Music Store na urządzeniach innych niż iPod, koncern Apple określił zachowanie władz tego kraju mianem "sponsorowania piractwa przez państwo".
Piractwo sponsorowane przez państwo
Apple grozi, że wejście ustawy w życie ugodzi w sprzedaż muzyki z legalnych źródeł, i to w sytuacji, gdy serwisy oferujące możliwość legalnego zdobywania utworów pozyskują coraz więcej przychylnych klientów. "Sytuacja ta doprowadzi w szybkim tempie do wytworzenia się kultury sponsorowania piractwa przez państwo" - ostrzegła rzeczniczka koncernu, Natalie Kerris, w wystosowanym przez Apple oświadczeniu. Zapowiadziała też, że sprzedaż odtwarzaczy iPod mogłaby wzrosnąć, gdyż klienci chcieliby nosić przy sobie jak najwięcej plików muzycznych, także tych niezabezpieczonych systemami DRM, z nielegalnych źródeł.
Francuski ustawodawca broni zapisów ustawy, twierdząc że zostały one sformułowane nie tylko po to, aby dostosować prawo do wymogów dyrektyw Unii Europejskiej, ale również aby przyśpieszyć rozwój rynku sprzedaży cyfrowej muzyki i dostosować krajowe regulacje dotyczące ochrony prawnoautorskiej do zmiennych warunków internetowego rynku sprzedaży multimediów. Co więcej, mają oni nadzieję, iż podobne działania zostaną podjęte także przez inne kraje Europy, co zapobiegnie tworzeniu się monopoli (w domyśle - podobnych do monopolu iTunes Music Store) w zakresie cyfrowej kultury.
Co zrobi Apple?
Niektórzy analitycy rynkowi oceniają, iż bardziej prawdopodobne jest, że Apple wycofa się z Francji (zamknie swój oddział iTunes Music Store w tym kraju), niż zmieni politykę dystrybucji "contentu". To drugie rozwiązanie mogłoby bowiem stworzyć niebezpieczny precedens i zostać odczytane przez francuskich melomanów jako przyzwolenie do wymiany plikami poza granicami kraju. Inni analitycy (w tym Andrew Neff z nowojorskiego centrum Bear Stearns) przekonują, że wpływ, jaki uchwalenie ustawy wywrze na Apple, nie jest jeszcze jasny. "Francuzi jednak się spóźnili, gdyż Apple i Microsoft już zdominowały rynek" - ocenia analityk. Pojawiają się także opinie, iż działania francuskiego parlamentu to atak jawnie wymierzony w Apple, który zaważy w przyszłości na zdolności firmy do wprowadzania innowacyjnych rozwiązań i nowych produktów. Francuskie internetowe sklepy muzyczne (Fnac, francuski oddział Virgin) także ucierpią.
Z drugiej strony, wejście w życie wspomnianej ustawy byłoby wymarzonym rozwiązaniem dla klientów, gdyż dopuszczałoby większą swobodę użytkowania nabytych legalnie cyfrowych multimediów (nie tylko muzyki, ale i filmów, także dostępnych w iTunes Music Store). Jak wynika bowiem z badania przeprowadzonego przez Indicare (projekt pod patronatem UE), klienci deklarują chęć płacenia kwot nawet dwukrotnie wyższych niż obecnie ustalone ceny (99 centów w iTunes Music Store) za utwory, które mogliby odtwarzać na różnych urządzeniach.
Szacuje się, iż ok. 5% dochodów koncernu Apple pochodzi ze sprzedaży iPodów i muzyki w iTunes Music Store we Francji.