Amerykański kryzys gospodarczy oszczędzi e-reklamę

Pomimo ogólnych cięć w budżetach reklamowych związanych ze stagnacją na rynku amerykańskim, branża internetowa będzie miała się bardzo dobrze - wskazuje najnowszy raport IDC. Do 2012 roku e-reklama niemalże podwoi swój udział w torcie reklamowym.

IDC szacuje, że przychody z reklamy internetowej zwiększą się dwukrotnie w ciągu najbliższych pięciu lat. W 2007 r., zdaniem firmy badawczej, e-rynek wart był 25,5 mld USD, a w 2012 r. wzrośnie do ponad 51 mld USD.

Największe przychody generować będzie reklama w wyszukiwarkach. IDC szacuje, że w 2012 r. płatne odnośniki w wynikach wyszukiwania przyniosą 18 mld USD. Dla porównania, z badania wynika, że w ubiegłym roku tego typu reklama wygenerowała 10,4 mld USD przychodów. Warto jednak zaznaczyć, że reklama w wyszukiwarkach straci część udziałów w rynku na rzecz formatów wideo, które stają się coraz bardziej popularne. I tak, 41% udział w rynku e-reklamy, zmniejszy się do 34% w 2012 r..

Swoją pozycję w torcie reklamowym zwiększać będzie wideo, głównie dzięki przenoszeniu budżetów reklamowych z telewizji do internetu. IDC wskazuje, że marketing wideo wzrośnie najgwałtowniej w ciągu najbliższych czterech lat w porównaniu z innymi formatami. W ubiegłym roku przychody z reklamy wideo warte były 500 mln USD. W 2012 roku zwiększą się do 3,8 mld USD (co będzie oznaczało zwiększenie udziałów w torcie reklamowym z 2% do 7,4%).

Przekazy reklamowe typu "lead generation" również staną się bardziej popularne. IDC szacuje, że ich wartość wyniesie 5,9 mld USD (w porównaniu z 2,3 mld USD w ubiegłym roku).

Reklamodawcy będą częściej sięgać również po marketing mobilny. Póki co jednak w 2012 roku jego udział w rynku e-reklamy wyniesie tylko 1%.

Wyniki raport U.S. Internet Advertising 2008-2012 Forecast and Analysis: Defining Economic Crisis podajemy za magazynem Clickz.com