AltaVista nie będzie udostępniać Internetu za półd

Brytyjska filia AltaVisty oficjalnie potwierdziła, że nie będzie świadczyć usług taniego dostępu do Internetu na Wyspach. Jako powód podano, że największy operator telekomunikacyjny British Telecom nie zapewnił firmie niezbędnej do funkcjonowania infrastruktury.

AltaVista ogłosiła w marcu tego roku, że zrewolucjonizuje brytyjski Internet, oferując bezpłatny dostęp do Sieci. W obawie przed nadmierną liczbą chętnych, którzy mogliby zablokować serwery, bezpłatny dostęp zamieniono na nieograniczony, ale za roczną opłatą 50 funtów, którą jednak szybko podniesiono do 60 funtów. Brytyjscy providerzy, którzy dotychczas pobierali opłatę za wykorzystane impulsy telefoniczne, zareagowali dość szybko w obawie przez konkurencją zza oceanu. Freeserve, największy z nich (ponad 2 miliony klientów), już oferuje bezpłatny i nieograniczony dostęp, z którego na razie korzysta 140 tysięcy użytkowników.

Pierwotne plany AltaVisty zakładały zdobycie 500 tysięcy klientów, tymczasem w brytyjskiej prasie pokazały się ostatnio informacje, że Amerykanie nie zdobyli żadnego. Spółka zaprzeczyła doniesieniom, oświadczając, że ma ponad 100 tysięcy klientów. Następnie jednak dodano, że ma 270 tysięcy potencjalnych klientów, którzy zawarli umowy, ale ich realizacji nie rozpoczęto.

Andy Mitchel, szef brytyjskiej AltaVisty, powiedział, że opóźnieniom jest winny British Telecom, który nadal nie zapewnił niezbędnych łączy. Miały one być gotowe do czerwca, kiedy to planowano uruchomienie nowej usługi, później termin przesunięto na wrzesień. Teraz Mitchel mówi, że działalność rozpoczną nie wcześniej niż na początku przyszłego roku. Zapowiada także złożenie skargi do brytyjskiego urzędu antymonopolowego. Przedstawiciele BT odpierają zarzuty. Według nich, AltaVista sama jest sobie winna, ponieważ złożyła obietnice bez pokrycia, nie uzgadniając terminów z operatorem telekomunikacyjnym.

Po stronie BT stanął także Freeserve, oświadczając, że ta spółka zawsze wywiązywała się z kontraktów, a on sam dobrze sobie radzi nawet z tak dużą liczbą klientów. Zdaniem jego przedstawicieli, AltaVista miała zły biznesplan, z góry skazany na niepowodzenie właśnie z powodu braku infrastruktury.