Więcej przychodów z e-reklamy

1 maja będzie dla nas wszystkich ważnym dniem. UE przyjmie wówczas do swego grona dziesięć nowych państw. Każde z nich liczy na to, że rozszerzenie będzie miało pozytywny wpływ na jego gospodarkę. Wszyscy oczekujemy szybszego wzrostu gospodarczego i możliwości zaistnienia ze swoimi produktami na rynku wspólnoty. Polska wstępuje do swoistej wieży Babel. Dokumenty w ramach wspólnoty będą wydawane aż w 20 językach. Zyskamy 75 mln obywateli, czyli aż 20 proc. nowych konsumentów.

Ten duży rynek jest przede wszystkim szansą dla wszelkiego rodzaju firm technologicznych. Polskie agencje interaktywne jakością świadczonych usług i umiejętnościami nie odbiegają od poziomu światowego. Naszą główną przewagą konkurencyjną będzie na pewno cena. Nasze produkty są tańsze od tych, które przygotowywane są na rynku europejskim. Zaletą rynku europejskiego są w miarę jednolite przepisy funkcjonujące w państwach członkowskich. Ułatwiają one wejście na rynki unijne państwom członkowskim, a przez to oferują nam nowe możliwości handlowe.

Fakt, że nasz kraj znajdzie się w UE dodatkowo uwiarygodni Polskę u potencjalnych inwestorów. Uważam, że z czasem na pewno pojawi się u nas jeden z międzynarodowych portali. Najbardziej prawdopodobne jest rozpoczęcie działalności przez Yahoo!.

Jeszcze w tym roku wzrośnie pewnie konkurencja na rynku telekomunikacyjnym. Spodziewam się dalszej obniżki cen połączeń telekomunikacyjnych, a co za tym idzie również dostępu Internetu. Dalszy spadek cen za połączenia z Internetem przełoży się bezpośrednio na wzrost liczby Internautów, a co za tym idzie na dalszy wzrost tego rynku.

Na pewno portale i strony biznesowe już teraz zaobserwowały wzrost zapytań reklamowych ze strony firm międzynarodowych. Firmy te będą chciały u nas zaistnieć. Reklamując swoje usługi, przyczynią się do wzrostu naszego rynku reklamowego.

Wszyscy mamy wysokie oczekiwania związane z Unią. Pewien wpływ na nie ma coraz większe rozczarowanie Polaków państwem, w którym żyjemy. Wszystkie przeprowadzane ostatnio sondaże pokazują stale rosnący brak zaufania do wszelkiej władzy, niezależnie od jej barw politycznych. Nasza kadra polityczna przez ostatnie 14 lat ciężko pracowała na tak złe wyniki. Coraz częściej obawiamy się, że polski rząd nie da sobie sam rady z naszymi problemami społeczno-gospodarczymi.