Aktualizacja: Microsoft uśmierci pop-upy?

Po ogłoszeniu przez Microsoft dołączenia do Internet Explorera funkcji blokującej pop-upy pierwsi zaniepokoili się przedstawiciele rynku reklamowego. Taka zmiana oznacza bowiem śmierć wspomnianej formy marketingowej.

”Najistotniejszą kwestią jest pytanie czy blokowanie pop-upów zostanie ustawione w IE jako domyślne - skomentował Michał Kreczmar, wydawca serwisów online IDG Poland - Jeśli tak to przy obecnej dominacji IE (według Ranking.pl ok. 95% rynku), śmierć pop-upów i pop-downów jest już właściwie przesądzona. Dogorywanie może być jednak dość długie, ponieważ nie wszyscy internauci korzystają z uaktualnień przeglądarki i nie wszyscy automatycznie je pobierają.

Jest jednak prawdopodobieństwo, że Microsoft nie zrobi przełącznika "blokuj wszystkie pop-upy", a raczej powiąże blokowanie ze strefami bezpieczeństwa (P3P) w IE. Wtedy z pewnością portal giganta z Redmond - MSN znajdzie się w tej zaufanej strefie.

Co zastąpi pop-upy?

Zdaniem Marcina Przasnyskiego, dyrektora wydawniczego tytułów komputerowych Axel Springer, automatyczne blokowanie pop-upów nie wpłynie na obroty reklamowe. „Pop-upy rzadko występują samodzielnie -zaznaczył - Najczęściej wspomagane są obecnością bannera czy skyscrapera na stronie głównej. Poza tym ciągle pojawiają się nowe formy reklamy internetowej, a klientom zależy często właśnie na nowościach.”

Rzeczywiście, zwrócenie się w stronę innych form reklamy jest właściwie nieuniknione. Co ma największą szansę zastąpić pop-upy? Mariusz Kuziak, pracownik naukowy katedry marketingu Akademii Ekonomicznej w Krakowie, wskazuje na reklamy typu top layer oraz interstitial. ”Rynek reklamy jakoś z pewnością przeżyje eliminację po-upów - dodał - co najwyżej nastąpi "przesunięcie" budżetów na jeszcze bardziej inwazyjne i mniej podatne na blokowanie formy reklamowe”

Czy rzeczywiście śmierć pop-upów wpłynie tylko na zmiany w obrębie wykorzystania innych form reklamy? ”Ponieważ popupy/downy oraz interstitiale generują zazwyczaj lepsze CTR-y niż inne formy reklamowe działanie Microsoftu może niestety uderzyć we wciąż walczący o wysoką skuteczność rynek reklamy internetowej, a rykoszetem uderzy i w MSN - dodał Michał Kreczmar. Co więcej, konsekwencje mogą być o wiele poważniejsze również dla innych form marketingowych. Niewykluczone bowiem, że kolejnym krokiem będzie wprowadzenie opcji blokowania intersitiali i innych form intruzyjnych reklam uruchamianych w oddzielnych oknach przeglądarki.

Kogo to dotknie?

Warto dodać, że blokowanie pop-upów dotknie nie tylko rynek reklamowy. Webmasterzy mogą również napotkać na niedogodności. Mariusz Kuziak wskazuje, że serwisy internetowe, które w swoją budowę mają wpisane dodatkowe "siostrzane" okienko zawierające menu nawigacyjne mogą mieć problemy. ”Wielu użytkowników nie radzi sobie z konfiguracją przeglądarki stron internetowych, więc nie będzie w stanie z takich witryn korzystać w momencie uruchomienia blokady pop-upów.” – podkreślił Mariusz Kuziak.

Stracą sens również wszelkie badania Internetu w postaci ankiet wyskakujących w osobnych oknach. Gdy w IE pojawi się funkcja blokowania pop-upów, nie będzie mógł istnieć Prawdziwy Profil – którego dane zbierane są od użytkowników w formie ankiety.

O śmierci pop-upów donosiliśmy już wczoraj. Więcej: http://www.internetstandard.pl/news/61083.html