Twitter ma już model biznesowy

Pieniądze mają płynąć z dwóch źródeł: kont firmowych i reklam. Deweloperzy, którzy zgodzą się emitować reklamy dostarczane przez Twittera, dostaną połowę przychodów z reklam.

Twitter ma już model biznesowy

Wiele czasu upłynęło, zanim właściciele Twittera zdecydowali, jak na nim zarabiać pieniądze.

"Model biznesowy ma zasadniczo opierać się na dwóch filarach" - powiedział Dick Costolo, dyrektor ds. operacyjnych w Twitter Inc., podczas organizowanej przez firmę w San Francisco konferencji dla deweloperów. Pierwszym filarem są ogłoszone w tym tygodniu tzw. "posty promowane" (Promoted Tweets). Będące tak naprawdę formą reklamową, posty ukazują się nad wynikami wyszukiwania i dobierane są w zależności od słów kluczowych wpisanych przed użytkownika.

Drugi filar to konta firmowe, o których Twitter wspominał już w zeszłym roku. Firma, która wykupi takie konto, będzie miała dostęp do wyspecjalizowanych danych analitycznych. Konta firmowe znajdują się obecnie w fazie testów, sprawdzane przez kilka tysięcy klientów i "dostępne będą w przyszłości".

Twitter ma już model biznesowy

Przykład "Promowanego Postu"

Pieniądze a prywatność

Ujawniony właśnie plan na zarabianie pieniędzy, wiążę się jednak z kilkoma potencjalnymi zagrożeniami. Twitter będzie musiał emitować "promowane posty" w sposób nie naprzykszający się użytkownikom. A ci zdążyli się już przyzwyczaić do serwisu wolnego od reklamy. Twitter będzie musiał wypracować także jasny system współpracy z reklamodawcami ale również i z deweloperami tworzącymi aplikacje na Twittera (jak np. TweetDeck).

Potencjalnym zagrożeniem jest także to, w jaki sposób Twitter będzie się obchodził z danymi o użytkownikach. Chodzi o informacje, które może łatwo pozyskać z ich postów, dotyczące np. tego jakie mają oni zainteresowania, przyzwyczajenia. O nieposzanowanie danych osobowych użytkowników oskarżano ostatnio największym firmom internetowe - Google (w przypadku Goolge Buzz) raz Facebooka (w przypadku zmian w regulaminie czy Facebook Beacon).

Jak na razie "promowane posty" emitowane są w wynikach wyszukiwania. W dalszej kolejności firma chce wprowadzić geolokalizowanie, czyli forma reklamowa będzie dopasowana od lokalizacji użytkownika (np. restauracja Starbucks będzie pokazywać swoje reklamy tylko ludziom mieszkającym w określonym mieście).