Bartz: Yahoo radzi sobie świetnie bez Microsoftu

Yahoo poradzi sobie perfekcyjnie nawet jeżeli nie podpisze żadnej umowy z Microsoftem - powiedziała w środę Carol Bartz, CEO Yahoo. Bartz zdradziła też, w jakich kierunkach zamierza rozwijać się portal.

“Yahoo czeka świetlana przyszłość, prawdopodobnie będzie ona nawet bardziej przejrzysta i mniej skomplikowana jeżeli nie wejdziemy w żadne związki z Microsoftem" - powiedziała Carol Bartz, CEO Yahoo, podczas organizowanej przez Bank of America i Merrill Lynch 2009 U.S. Technology Conference. Bartz przyznała jednocześnie, że współpraca z Microsoftem w dziedzinie wyszukiwania mogłaby pomóc Yahoo w rywalizacji z Google. Miałoby to się przejawiać większą skalowalnością i obniżeniem kosztów.

Dominacja Google w dziedzinie wyszukiwania wynika wg Bartz z silnej marki giganta, co przyczyniło się do ukształtowania wśród internautów nawyku używania produktu Google. - "Wyniki wyszukiwarki Yahoo są trafniejsze niż wyniki Google" - powiedziała Bartz.

Ok. 98 proc. zapytań do wyszukiwarki Yahoo kierują osoby, które już znajdują się na stronie Yahoo. Dlatego kluczowym zadaniem w kierunku zwiększenia popularności mechanizmu wyszukiwawczego Yahoo jest przyciągnięcie internautów na strony należące do portalu, powiedziała Bartz.

Po pięciu miesiącach szefowania największemu portalowi na świecie, Bartz jest spokojna o rozwój firmy, który według niej był dotąd wstrzymywany przez struktury zarządzające. Uniemożliwiało to szybkie działanie - "Wszystko co możesz zrobić w trzech krokach, Yahoo zrobi w dwudziestu dwóch". Bartz zamierza też uprościć zakup reklam na portalu, który to proces dotąd szwankował.

Ważnym kierunkiem dla rozwoju portalu będzie też internet mobilny. Póki co jednak Yahoo ma skupić się raczej na przyciągnięciu publiczności, niż na zarabianiu. - "Monetyzacja jest ostatnią rzeczą o której teraz myślę. Chcę użytkowników. Kiedy masz użytkowników, masz też pieniądze."