30. urodziny komórki

W kwietniu mija 30 lat od momentu wynalezienia telefonu komórkowego. Popularna 'komórka' przeszła długą drogę - od kosztujących fortunę, niemal kilogramowych aparatów po tanie, ważące niecałe 100 g telefony.

"Tak naprawdę wciąż nie osiągnięto naszych celów - producenci telefonów, zamiast skupić się na obniżaniu cen urządzeń i usług, zajmują się ostatnio dodawaniem do aparatów najróżniejszych gadżetów" mówi Marty Cooper, jeden z twórców komórki. "A przecież podstawowym zadaniem komórki miało być umożliwienie użytkownikowi dodzwonienia się z dowolnego miejsca do dowolnej osoby - do tego jeszcze nam daleko" - dodaje Cooper.

30. urodziny komórki
Tym pierwszym telefonem była Motorola DynaTAC - aparat zadebiutował, gdy 3 kwietnia 1973 r., stojąc na rogu ulicy 56 oraz Lexington Avenue na Manhattanie, Cooper nawiązał pierwsze połączenie. Rozmowa trwała całe 20 minut, a świadkami tej historycznej (jak się później okazało) sceny było zaledwie kilku przechodniów.

Zdaniem Coopera, który w czasie powstania "komórki" pracował dla Motoroli, producenci telefonów już wkrótce przekonają się, że wbudowany aparat fotograficzny, odtwarzacz MP3 czy konsola do gier to wcale nie to, czego po telefonie komórkowym oczekują klienci. Jego zdaniem producenci oraz operatorzy sieci komórkowych powinni się raczej zająć kwestią dalszego obniżania kosztów korzystania z telefonów, poprawiania jakości usług oraz rozszerzenia zastosowań istniejących już aparatów.

Takie właśnie cele stawia przed sobą nowa firma Marty Coopera - ArrayComm. Jedną z oferowanych przez nią usług jest np. dostarczanie użytkownikom telefonów komórkowych aktualnej prognozy pogody.