175 lat więzienia za spyware?

Carlos Enrique Perez-Melara, autor programu szpiegowskiego Loverspy, został oskarżony przez amerykańskie władze o naruszenie przepisów dotyczących prywatności użytkowników w Internecie. Jeśli Perez-Melara zostanie uznany za winnego wszystkich zarzutów, może zostać skazany nawet na 175 lat więzienia i 8,75 mln USD grzywny.

25-letniemu programiście amerykańskie władze zamierzają przedstawić 35 zarzutów - mężczyzna zostanie oskarżony m.in. o produkowanie, dystrybuowanie i reklamowanie 'urządzenia szpiegowskiego' (do takiej kategorii został zaliczony program Loverspy), a także nieuprawnione przechwytywanie komunikacji elektronicznej, ujawnianie poufnych informacji oraz uzyskiwanie nieautoryzowanego dostępu do komputerów w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Każdy z zarzutów zagrożony jest karą do 5 lat więzienia i karą do 200 tys. USD - po zsumowaniu kar daje to 175 lat więzienia i 8,75 mln USD grzywny.

Perez-Melara reklamował i sprzedawał w Internecie programy Loverspy i EmailPI, służące do nielegalnego monitorowania korespondencji i działań innych użytkowników. Nabywcy programu mogli wysłać go do swojej "ofiary" pod postacią e-kartki lub załącznika do wiadomości e-mail.

Potencjalni nabywcy nie wiedzieli jednak, że zainstalowanie Loverspy lub EmailPI umożliwiało autorowi programu uzyskanie zdalnego dostępu do ich komputerów. Z danych amerykańskiej policji wynika, że programy zakupiło ponad 3000 osób. One również mogą zostać oskarżone o łamanie przepisów dotyczących prywatności użytkowników w Internecie. Czterem osobom przedstawiono już zarzuty.

Skazanie Carlosa Enrique Perez-Melary nie będzie jednak łatwym zadaniem - mężczyzna ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.