Twórca Facebooka przeprasza za Beacon

Twórca Facebooka - Mark Zuckerberg oficjalnie przeprosił na firmowym blogu za budzącą tyle wątpliwości implementację systemu reklamowego Beacon. "Popełniliśmy wiele błędów, pojawiło się ich jeszcze więcej gdy chcieliśmy sobie poradzić z poprzednimi. Po prostu zrobiliśmy to w kiepski sposób i za to przepraszam" napisał.

Możliwość całkowitej rezygnacji z Beacona to druga modyfikacja systemu w ciągu ostatniego tygodnia. W zeszły czwartek Facebook zmodyfikował system w ten sposób, by użytkownicy mieli nad nim większą kontrolę.

Beacon został skrytykowany przez organizacje zajmujące się prywatnością jak MoveOn.org oraz indywidualnych użytkowników, którzy nieświadomie rozpowszechniali informacje na temat zakupów i innych aktywności do swoich znajomych z Facebooka. Doprowadziło to do niepożądanych sytuacji. Na przykład znajomi mogli dowiedzieć się o prezentach świątecznych, które miały być niespodzianką.

Po wprowadzeniu modyfikacji, które miały zapewnić więcej prywatności pojawiło się jeszcze więcej wątpliwości. okazało się, że np. nawet gdy użytkownik nie wyraził zgody na rozprowadzanie informacji po sieci znajomych, to trafia ona od zewnętrznego dostawcy do Facebooka.

Beacon miał być jednym z kluczowych elementów zaprezentowanej kilka tygodni temu platformy reklamowej Facebook. Beacon śledzi określone aktywności użytkownika na ponad 40 witrynach, które podpisały umowę z Facebookiem. To m.in. takie serwisy jak Blockbuster czy Fandango. Na przykład gdy użytkownik Facebooka kupi płytę DVD w serwisie Blockbuster, informacja na ten temat rozsyłana jest do wszystkich jego znajomych z sieci społecznej.

Patrz także:

Facebook Beacon - prywatność pod znakiem zapytania

Więcej kontrowersji wokół Facebook Beacon