Nowa strona Rzeczpospolitej

Dzisiaj wystartował nowy serwis internetowy "Rzeczpospolitej". Nazwa Rzeczpospolita Online została zmieniona na Rp.pl.

Rp.pl to serwis o zupełnie nowym wyglądzie. Dla ułatwienie nawigacji po serwisie, podzielono go na siedem głównych kategorii: wiadomości, prawo, ekonomia, firma, pieniądze, praca i nieruchomości. Na stronie głównej znajdują się najważniejsze wiadomości dnia, informacje "z ostatniej chwili" oraz cytaty z blogów publicystów "Rzeczpospolitej".

Treści zamieszczane na Rp.pl pochodzą głównie z papierowego wydania dziennika. - Planujemy, aby serwis internetowy rozszerzał informacje publikowane w wydaniu papierowym o dodatkowe analizy, galerie zdjęć czy raporty specjalne- mówi Internet Standard Michał Prysłopski, dyrektor serwisu internetowego Rp.pl.

Nowa strona Rzeczpospolitej

Nowy layout rp.pl

- Sekcja Wiadomości będzie dostępna za darmo, łącznie z dużą częścią archiwalnych tekstów m.in. z dziedziny polityki, kultury czy nauki. Natomiast pełne archiwum oraz serwisy dla specjalistów pozostaną płatne. Pracujemy jednak nad atrakcyjną ofertą dla prenumeratorów- informuje Prysłopski.

Nowa strona Rzeczpospolitej

Stary wygląd rp.pl

Materiały do serwisu internetowego przygotowywane są zarówno przez redakcję "papierową" gazety, jak i redaktorów działu Online. - Rp.pl nie zamierza być portalem, natomiast można by ją nazwać "gazetalem"- zbiorem, opartych na pogłębionych treściach, serwisów tematycznych- mówi Prysłopski.

Według badania Megapanelu PBI/Gemius, zasięg Rzeczpospolita Online w lipcu wyniósł 3,81%, natomiast liczba użytkowników niewiele ponad 526 tys.

http://www.rp.pl

Artur Gortych, prezes agencji Artegence

Nowy serwis Rzeczpospolitej to kolejny serwis informacyjny, który komunikuje się w jedną stronę, a nie jest otwarty na opinie odbiorców. Tak się dzisiaj nie powinno budować portali. Brak możliwości pozostawienia komentarzy jest naprawdę poważnym defektem.

Obserwacja prac nad nowym designem internetowej Rzeczpospolitej nasuwa wrażenia poszukiwania przez twórców właściwej formuły. Testowanie niekoniecznie najlepszych rozwiązań na żywym organizmie, nie jest dobre dla marki. Generalnie design nie ma charakteru i brak mu cech unikalności, a przecież strona takiego tytułu powinna mieć wyróżniający się pomysł na własną komunikację. Taka marka jak Rzeczpospolita zasługuje na portal, który byłby w stanie zachwycić odbiorców

Brandem jest Rzeczpospolita, a nie rp.pl. Rezygnacja z komunikowania brandu jest moim zdaniem posunięciem co najmniej kontrowersyjnym.

Mówiąc o ergonomii, panel wyszukiwania jest niezgrabny, a na takim serwisie powinien być jedną z najważniejszych jego części, a layout nie spełnia standardów rozdzielczości. Na dodatek "ścieżka nawigacyjna" jest przygotowana tylko graficznie, staje się więc ozdobnikiem, a nie narzędziem.

Całość niestety wciąż nijaka.

Tomek Karwatka, Dyrektor Operacyjny Janmedia Interactive, autor Webusability.pl

Cieszy mnie, że Rzeczpospolita zaczyna pracować nad swoim serwisem. Nie wiem jakie założenia przyświecały stworzeniu nowego serwisu zatem trudno oceniać czy udało się je zrealizować. Moje pierwsze wrażenie jest pozytywne - strona sprawnie się ładuje i wygląda interesująco.

Duża ilość informacji jest swego rodzaju wizytówką Rzeczpospolitej i z pewnością serwis także wywołuje uczucie bardzo zasobnego w treść. Dla użytkowników, którzy z serwisu będą korzystać często takie wyciągnięcie większości informacji na stronę główną może być pomocne. Dla użytkowników nowych może sprawiać problemy w nawigacji. Niemniej z drugiej strony mnogość linków ma ułatwić "złapanie internauty". Także elementy "webdwazerowe" są pewnego rodzaju ukłonem w stronę czytelników.

Choć na co dzień zajmuje się usability trudno ocenić serwis pod tym kątem bez poważnej analizy i testów z użytkownikami. Każda z osób proszonych o opinie wyda swój subiektywny werdykt, ale tak naprawdę nie wiemy na ile serwis jest przyjazny dla użytkowników dopóki nie przeprowadzimy badań z użytkownikami. Jestem przekonany, że Rzeczpospolita tego rodzaju badania powinna prowadzić, a wnioski z nich wdrażać na bieżąco. To uchroni nowy serwis przed starzeniem się. Nie da się zrobić dobrego serwisu WWW za jednym podejściem. Rzeczpospolita wykonała dość gwałtowny ruch, teraz czas na długotrwałe szlifowanie tego co powstało.

Dominik Wartecki, Communication Department Manager Janmedia Interactive

Nowy layout Rzeczpospolita.pl nie powala na kolana. Wcale nie musi tego jednak robić. W przeciwieństwie do targetu choćby dwóch pozostałych dzienników w naszym kraju, czytelnicy popularnej "Rzepy" to ludzie statystycznie starsi, bardziej dojrzali, ustatkowani. Oni nie szukają przeważnie w mediach rozrywki, a głównie profesjonalizmu i bycia, jak to ładnie Anglicy określają, "up-to-date". Takie właśnie wrażenie na pierwszy rzut oka robi nowa strona główna. Dominujący szarostalowy kolor sprawia wrażenie serwisu nowoczesnego i profesjonalnego już z samego wyglądu. Minus za to, że layout nie jest oryginalny i zupełnie bez związku z szatą gazety. Wydaje się, że trochę na siłę redakcja "Rzepy" stara się robić portal. Cieszy za to przepych informacji, uwidoczniony dzięki zastosowaniu działu "Z ostatniej chwili". Nie można nie pochwalić "Rzepy" także za blogi dziennikarzy i kanał RSS - może i w dzisiejszym Internecie dla wielu to standard (także i dla mnie), ale nie zawsze jest to standard w naszym kraju. Ciekawym rozwiązaniem okazuje się także zastosowanie dwupoziomowego menu do nawigacji.

Nie wszystko jednak złoto co się świeci. Podczas pierwszych odwiedzin na stronie głównej www.rp.pl przerażają zapewne reklamy, które znacznie zawężają widoczność. Zupełnie niepraktyczny wydaje się skyscraper, który powoduje, że strona wyższej rozdzielczości (np. 1280x800) wyświetla się niesymetrycznie- bardziej z lewej strony. Minusem w mojej opinii wydaje się także schowanie pod skyscraperem boksu "Najczęściej czytane"- frekwencja w najważniejszych artykułach może na tym znacznie stracić, ale cóż... prawa rynku! Dodatkowo przez zastosowanie wspomnianego skyscrapera, na górze strony, a boksów reklamowych i tematycznych na dole (na środku z kolei brak) powoduje dość duży bałagan w miarę przesuwania scroll'a coraz niżej.

Reasumując nowy serwis Rzeczpospolita.pl (rp.pl) nie jest kamieniem milowym, autorów czeka jeszcze wiele pracy i poprawek. Zwłaszcza nad bardziej przejrzystą architekturą strony głównej. Niektóre kolumny trochę się zlewają ze sobą. Na pewno jednak redakcja "Rzepy" poczyniła pierwszy krok naprzód... oby nie zaprzestali na pierwszym.

Maciej Gontarz, Managing Director, Moxie Interactive

Rozumiem, że zmiana szaty graficznej serwisu jest związana ze zmianą identyfikacji wizualnej Rzeczpospolitej w Internecie.

Z punktu widzenia copywritingu, umieszczanie białych czcionek na czarnym tle, to błąd podstawowy, David Ogilvy pisząc wiele lat temu Ogilvy on Advertising wskazywał ten błąd, ale widocznie historia lubi się powtarzać.

Dziwi mnie budowa wyszukiwarki umieszczonej na samej górze portalu. Umieszczanie przycisku "OK" to z kolei podstawowy błąd z dziedziny usability, osoby doświadczone, znające zachowania użytkowników znają cenę używania słowa "szukaj".

Generalnie odnoszę wrażenie, że strona ma niezbyt przemyślaną architekturę informacji i moim zdaniem była projektowana na szybko.

Jarosław Sosiński, Interactive Media Director, Zed digital

Moim zdaniem, z punktu widzenia osoby pracującej w mediach, sposób budowy strony wyklucza ciekawe wykorzystanie tego portalu jako medium. Jedna forma reklamowa na górze strony, pozostałe ukryte nisko i część, to co najmniej dziwne formaty.

Jeśli zaś chodzi o kwestie estetyczne, to serwowanie informacji na podstronach tematycznych, np. "Prawo" daje wrażenie pominięcia minimalnych technik, które pozwalają na dodanie smaczków stronie. Dlaczego to istotne? Pamiętajmy, najpierw kupują oczy, dowodem na to jest design firmy Apple. Użytkownicy są zakochani w marce.

Aktualizacja: 10 października 2007 09:49

Dodaliśmy komentarze ekspertów.