Polskie książki niebawem w Google

Google Book Search to serwis umożliwiający przeszukiwanie treści książek. W jego zasobach znajduje się kilkaset tysięcy tytułów. O skali przedsięwzięcia, modelu biznesowym, konsekwencjach wykorzystania nowych technologii przez branżę wydawniczą opowiada Jens Redmer, odpowiedzialny za projekt Book Search w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki.

Na czym polega model biznesowy przedsięwzięcia, jakim jest Google Book Search?

Nasz model biznesowy polega na stałym ulepszaniu jakości głównej wyszukiwarki Google. Użytkownicy będą bardziej zadowoleni, jeśli poza wynikami ze stron WWW, dostaną także odnośniki do książek, które traktują o poszukiwanej przez nich tematyce. Wiedza zawarta w książkach jest uznawana za bardzo wiarygodną. Poprzez zamieszczanie linków do książek w naszej wyszukiwarce polepszamy jakość produktów Google.

Ponieważ główna wyszukiwarka jest dla nas tak ważna, cały czas poważnie inwestujemy w Google Book Search. Musimy wspierać i utrzymywać nasz biznes wart dziesiątki razy tyle. Takie rzeczy jak Book Search należy rozpatrywać w kategoriach strategii inwestycyjnej a nie oddzielnego modelu biznesowego.

Jens Redmer
Jens Redmer dołączył do firmy Google w styczniu 2005 r. i odpowiada za programy Google Book Search na obszarze Europy, Rosji, Bliskiego Wschodu i Afryki.

Do jego zadań należy nadzorowanie programu partnerskiego Book Search Partner Programme, nawiązywanie kontaktów z wydawcami komercyjnymi i naukowymi kierującymi swoją ofertę do użytkowników Google. Odpowiada również za projekt biblioteczny (Library Project) oraz projekt wyszukiwania wiadomości w archiwach gazet (News Archive Serach), realizoway przez Google we współpracy z wydawcami prasowymi. Celem tych programów jest zwiększenie przejrzystości i usprawnienie wyszukiwania materiałów, a także ułatwienie pracy wydawcom.

Kariera Jensa Redmera rozpoczęła się w niemieckim koncernie prasowym Axel Springer w Hamburgu. W latach 1995-98 odegrał ważną rolę w uruchomieniu przez koncern pierwszych usług internetowych, a następnie pełnił funkcję dyrektora zarządzającego operatora Internetu - spółki joint venture założonej wspólnie z wydawnictwami Bertelsmann i WAZ. Od 1998 do 2001 r. Jens Redmer był dyrektorem ds. rozwoju i członkiem zarządu europejskiego serwisu aukcyjnego ricardo.de, który został w 2000 r. wykupiony przez firmę qxl.com. W latach 2001-2004 Jens Redmer kierował działem usług płatnych operatora AOL na terenie Niemiec. Później pracował w Endemol Germany (największy na świecie niezależny producent telewizyjny), gdzie od 2004 do 2005 r. był dyrektorem ds. multimediów.

Jens Redmer ukończył studia na wydziale informatyki i medycyny na Uniwersytecie w Kilonii.

Jest członkiem rady doradczej oficyny wydawniczej londyńskiego University College.

Jak dużym przedsięwzięciem jest Google Book Search?

Olbrzymim! Dzisiaj mamy setki tysięcy książek, których treść można przeszukiwać. Tysiące wydawnictw podpisało z nami kontrakty i ma możliwość darmowej promocji swoich tytułów. Już teraz wydawnictwa z Polski mogą skontaktować się z nami a umieścimy ich książki w serwisie books.google.com. Wkrótce dostępna będzie niezależna polska wersja wyszukiwarki książek. Zwracamy się do polskiej branży wydawniczej, aby przyłączyła się do projektu.

Czy rozpoczęliście współpracę z polskimi wydawnictwami?

Tak. Rozpoczynamy współpracę z wydawnictwami z Polski.

Program Book Search dwa lata temu wystartował w Stanach, rok później ogłosiliśmy wejście do Europy i takich krajów jak Niemcy, Francja czy Hiszpania. Teraz podejmujemy kolejne kroki i wchodzimy na rynki Europy Centralnej i Wschodniej, Bliskiego Wschodu i Afryki.

Polscy wydawcy już dziś mogą wziąć udział w programie. Na razie ich książki zostaną zaprezentowane jedynie w brytyjskiej czy amerykańskiej wersji wyszukiwarki. Jednak już wkrótce zostanie zaprezentowana polska wersja wyszukiwarki Book Search.

Dlaczego wydawnictwom opłaca się współpraca z Google?

Kiedy Kardynał Joseph Ratzinger został wybrany na papieża, miliony ludzi szukało frazy "Ratzinger" w wyszukiwarce Google. Te miliony internautów poza odnośnikami do stron internetowych, trafiało również na link do książki z Book Search. Ludzie klikali na ten odnośnik, a następnie mogli przejrzeć kilka stron tego tytułu Dzięki Google Book Search sprzedaż książki Ratzingera wzrosła dziesięciokrotnie.

Nigdy nie wiesz, jakie wydarzenia spowodują, że mało znany tytuł zacznie się nagle pojawiać przy wynikach wyszukiwania. Aż 25% wszystkich fraz wpisywanych do Google pojawia się tam po raz pierwszy. To niesamowite.