"1,92 mln dolarów za 24 piosenki to za dużo!" - Jammie Thomas złoży apelację

Prawnicy zajmujący się sprawą Jammie Thomas-Rasset, która dwa tygodnie temu została skazana na 1,92 mln. dolarów odszkodowania za udostępnienie w Internecie kopii 24 utworów muzycznych, zapowiedzieli, że Amerykanka złoży apelację.

Jeden z prawników zajmujący się sprawą Jammie Thomas-Rasset zapowiedział, że Amerykanka złoży apelację do wyroku sądu. Thomas-Rasset uważa, że zasądzona kwota odszkodowania jest nieproporcjonalna do rzeczywistych szkód, które wyrządziła.

Sprawa J. Thomas-Rasset zaczęła się w 2007 roku, kiedy to ława przysięgłych orzekła dla oskarżonej grzywnę w wysokości 220 tys. dolarów (9250 USD za każdy plik), którą to kwotę kobieta miała wypłacić sześciu poszkodowanym wytwórniom: Capitol Records, Sony BMG Music, Arista Records, Interscope Records, Warner Bros. Records i UMG Recordings.

Wyrok uchylony został we wrześniu 2008 r. Sędzia Michael Davis wyraził wówczas wątpliwość, czy udostępnienie utworów do pobrania przez Sieć samo w sobie stanowi naruszenie prawa.

Sprawa ponownie pojawiła się 15 czerwca, gdy to ława przysięgłych orzekła, że Rasset nie tylko pobierała utwory muzyczne z Sieci, ale również udostępniała je milionom użytkowników Internetu. Zasądzono wówczas karę o konieczności wypłacenia odszkodowania w wysokości 1,92 mln. dolarów za udostępnienie w Internecie nieautoryzowanych kopii 24 utworów muzycznych (80 tys. za każdy z plików).

Jonathan Lamy, rzecznik RIAA, skomentował decyzję o apelacji mówiąc, że oskarżona robi wszystko by tylko uniknąć zapłacenia choć pierwszej raty z zasądzonej kary - 25 tysięcy dolarów. Dodał również, że RIAA zamierza walczyć o sprawiedliwość.