mBank zmienia „twarz”. Na wolniejszą?

Największy krajowy bank internetowy zmienił wygląd i mechanizmy swojego serwisu www. Obecnie mBank posiada 250 tys. klientów, jego strony internetowe banku odwiedza średnio 25 tys. osób dziennie. Zdaniem części użytkowników - nowy serwis działa wolniej.

Głównym celem nowelizacji serwisu było dostosowanie stron do poszerzonej znacznie w ciągu 20 miesięcy istnienia mBanku oferty. W tym czasie bank nie dokonał żadnej znaczącej przebudowy serwisu. Działający od listopada 2000 roku serwis był nastawiony na prezentowanie podstawowych produktów dla klientów indywidualnych - lokaty a vista eMAX i rachunku eKONTO. Obecnie mBank oferuje m.in. także lokaty terminowe, rachunek firmowy, kredyt odnawialny, kartę internetową, ubezpieczenia kart i rachunek „dla młodzieży”. W ostatnich miesiącach stronę główną mBanku w dni robocze odwiedzało średnio od 25 do 27 tys. użytkowników.

Aby ich dobrze obsłużyć, mBank całkowicie – jak podano w komunikacie - zmienił nawigację strony; dostęp do informacji o ofercie przez specjalne menu, jest możliwy z każdej strony serwisu. Na stronie głównej pojawiły się najważniejsze informacje i komunikaty. Uzupełniony i przeanalizowany został Dział Ważne pytania i odpowiedzi, pojawiła się także nowa wersja demonstracyjna systemu transakcyjnego mBanku. MBank będzie się też sam reklamował – na wszystkich stronach pojawiły się banery z ofertę mBanku (pierwotnie mBank nie stosował autoreklamy wewnątrz serwisu). Serwis jest też obsługiwany przez nowy system redakcyjny.

W popularnym forum użytkowników mBanku pojawiło się trochę listów, w których nowy serwis został skrytykowany za powolne ładowanie stron. Według jednego z uczestników forum, wynika to z faktu, że na każdej stronie „zaszyto” rozbudowane skrypty a także arkusze stylu, które powinny zostać przełożone do osobnych plików. Odpowiadając na te i inne uwagi przedstawiciel mBanku zapewnił, że arkusze stylu będą wyrzucone poza strony. Ponadto dodał (jak sam napisał - żartem), że klient, nie posiadający stałego łącza i szybkiego komputera „nie jest klientem docelowym”.