iBillboard, aukcyjna platforma reklamowa, debiutuje w Europie Wschodniej

Usługa zostanie uruchomiona w Polsce i w Turcji, a za kilka tygodni później też w Czechach i na Węgrzech. iBillboard będzie w pełni zautomatyzowaną platformą reklamową w której wysokość opłaty za kliknięcie będzie ustalane metodą aukcji.

Platforma iBillboard jest w tej chwili w pełni sprawna a partnerzy z którymi współpracuje oferuje ponad 99 proc. zasięgu w polskim Internecie. Sprzedawana jest wyłącznie powierzchnia w serwisach polskojęzycznych. Serwis dodatkowo umożliwia targetowanie demograficzne oraz geograficzne. Istnieje także możliwość zakupu powierzchni reklamowej premium.

Funkcjonalności platformy umożliwiają między innymi przejrzenie dostępnej na rynku powierzchni reklamowej oraz ewentualnych zniżek od wydawców zależnych od wolumenu.

iBillboard będzie działał w modelu RTB (Real Time Bidding) polegającym na sprzedawaniu powierzchni reklamowej w Internecie w czasie rzeczywistym poprzez aukcje. Dla reklamodawców oznacza to łatwiejszy sposób dokonywania zakupu dzięki łatwej w obsłudze platformie i dostępności wszystkich potrzebnych danych w jednym miejscu. Dla wydawców jest to kolejny kanał dystrybucji swojej internetowej powierzchni reklamowej.

Rozmowa z Martą Lech-Maciejewską, managerem iBillboard w Polsce

Czym ma być powierzchnia premium sprzedawana w ramach platformy?

Są to konkretne pozycje na konkretnych stronach internetowych wykorzystywane przez określoną formę reklamową. Po raz pierwszy poprzez zautomatyzowaną platformę można kupić np. double billboard na stronie głównej interesującego nas portalu. Do tej pory takie platformy umożliwiały jedynie zakup powierzchni zasięgowej. Dzięki iBillboard będzie można kupić także konkretną pozycję na konkretnej stronie.

Jakie rozwiązania zostaną wykorzystane przy targetowaniu geograficznym?

Będziemy mogli targetować reklamy zarówno na kraj czy na województwo, ale wprowadzamy też możliwość wyświetlania reklam w konkretnej miejscowości, a w dużych miastach nawet dzielnicy.

A przy targetowaniu demograficznym?

Na chwilę obecną opieramy się na dwóch zmiennych obecnych w targetowaniu behawioralnym: płci i wieku.

Predykcyjne Targetowanie Behawioralne wykorzystuje ankiety, w których pytamy między innymi o wiek i na tej podstawie przypisujemy podobnie zachowujące się osoby do konkretnych grup. Na tej podstawie tworzymy profil internauty danej płci i w danym wieku i przyporządkowanym użytkownikom wyświetlamy odpowiednie reklamy.

Przykładowo: wiemy na jakie serwisy i kiedy wchodzi mężczyzna w wieku trzydziestu lat. Na tej podstawie użytkowników, którzy zachowują się podobnie przypisujemy do tej właśnie grupy.

Czy jest w planach wprowadzenie szerszego targetowania behawioralnego?

Jest to uzależnione wyłącznie od potrzeb rynku. W tej chwili iBillboard posiada podstawowe funkcje, żeby system był jak najbardziej intuicyjny. Dopiero po tym jak rynek zareaguje na naszą platformę i na jakie nowe funkcjonalności będzie zapotrzebowanie, będziemy na bieżąco reagować i dostosowywać swoją ofertę.

Naszym pierwszym celem było uczynienie tej platformy możliwie najbardziej intuicyjną, aby każdy marketer, niezależnie od budżetu jakim dysponuje, potrafił taką kampanię w kilka minut zaplanować i uruchomić.

Jaka jest najważniejsza różnica między iBillboard a pozostałymi platformami na rynku?

Nasza platforma ściśle dotyczy rynku lokalnego. Do tej pory zautomatyzowane platformy sprzedaży, przykładowo Admeld, posiadały powierzchnię zagraniczną - były to polskie odsłony na zagranicznych stronach i serwisach. Użytkownika rozpoznawało się po IP.

My jesteśmy pierwszą platformą, która będzie korzystała wyłącznie z polskich portali i stron internetowych.

W jaki sposób chcą państwo zachęcić do tej pory niezagospodarowanych wydawców w polskiej sieci do skorzystania z usług iBillboard?

Nasza platforma ma być przede wszystkim możliwością sprzedania tak zwanych pustych i wolnych przebiegów. Każda sieć w comiesięcznym raporcie widzi, że owe puste przebiegi są na poziomie kilkudziesięciu proc. Jest to powierzchnia, która nie sprzedaje się co miesiąc. Poprzez tę platformę można usprawnić tę sprzedaż, gdyż daje ona dostęp reklamodawcy z każdej części Polski, bez kontaktowania się z planerem, managerem czy inną osobą odpowiedzialną za sprzedaż.

Wystarczy login i hasło.

Właśnie dzięki tej prostocie dajemy wydawcom dostęp do reklamodawców, którzy wcześniej byli nieosiągalni. Jesteśmy punktem w którym reklamodawca i wydawca mogą się łatwo spotkać.

Czy są branże, które mogą najbardziej skorzystać na tym produkcie?

Tak naprawdę kierujemy swoją ofertę do wszystkich branż. Od domów mediowych po niewielkich, lokalnych reklamodawców. Z naszej oferty można skorzystać automatycznie i szybko oraz bez wielkiego budżetu, dlatego pracownik domu mediowego nie będzie musiał ustalać szczegółów reklamy z szeregiem osób odpowiedzialnych za różne aspekty prowadzonej kampanii, zaś właściciel lokalnego biznesu będzie mógł dotrzeć do potencjalnych klientów nawet z budżetem 500 złotych. Jeśli do tej pory korzystał na przykład z rozwiązań oferowanych przez Google, teraz będzie miał dostęp także do reklamy sticte wizerunkowej.

Lokalny fryzjer będzie miał możliwość skorzystania z targetowania geograficznego i skierować swoje reklamy na przykład wyłącznie na konkretnej miejscowości i tylko do kobiet.

Jakim budżetem należy dysponować aby rozpocząć taką kampanię?

To ciekawe pytanie. Przede wszystkim należy zaznaczyć, że nasza platforma jest darmowa i samo korzystanie z niej jest darmowe. Nie ma żadnych opłat wstępnych, każdy może się do niej zalogować.

Nie mamy konkretnych pakietów czy limitów budżetowych. Może to być zarówno 200 zł jak i 2 mln zł. Każdy reklamodawca może się zgłosić i zaplanować kampanię reklamową.

Tak naprawdę wszystko zależy od grupy docelowej i branży. Platforma bazuje na systemie aukcyjnym, czyli reklamodawcy na swój sposób walczą o konkretne miejsce w sieci. Tam, gdzie ofert jest więcej, tam cena będzie rosła. Jeśli jest to niszowy produkt, na przykład warsztat w konkretnej dzielnicy lub małej miejscowości w Polsce, to istnieje spora szansa, że cena aukcji będzie niższa, a dany reklamodawca osiągnie lepsze rezultaty. Im lepiej sprofilowana grupa docelowa, tym lepiej.