eBay: Jesteśmy tu nie na pół roku!

Stronę eBay, dotychczas eBay.com, odwiedzało kilka procent polskich internautów. Stronę Allegro około 40 procent. Jakie chcą Państwo mieć proporcje do końca roku?

PP: Ciężko przepowiadać przyszłość. Robimy wszystko, aby nasz serwis podobał się użytkownikom.

Na rynku serwisów aukcyjnych Allegro ma około 80% udziałów. Ile będzie miało na koniec roku?

PP: Powinna pani zapytać Allegro, nie nas. Odpowiedź jest taka sama jak wyżej. Nie potrafimy przewidzieć przyszłości. Będziemy rozwijać stronę, aby nasi użytkownicy mogli z sukcesami handlować w internecie.

GP: Nie przyglądamy się naszym konkurentom, lecz koncentrujemy się na naszych użytkownikach. Już teraz mamy znaczącą liczbę użytkowników eBaya w Polsce. To oni przekazali nam, że byłoby dla nich ułatwieniem, gdyby serwis istniał również w Polsce. Dajemy im więc paszport do rynku światowego. Umożliwiamy zawieranie transakcji zarówno w Polsce jak i za granicą.

Nie interesujemy się w tej chwili udziałem. Dla mnie pytanie jest takie: jaki procent zakupów będzie w Polsce robione przez internet.

Jaki?

GP: Tego nie wiem. Patrzymy na wartość całego rynku e-commerce w Polsce. Oczywiście ważny jest nasz udział w tym rynku. To duże wyzwanie. Startujemy jako mały gracz, ważna więc będzie szybkość wzrostu.

Co będziecie robić, by szybko rosnąć?

GP: Będziemy się starać, by media o nas mówiły.

Jak będą Państwo gonić Allegro?

PP: Na każdym rynku, na którym zaczynamy musimy się liczyć z konkurencją. To nie jest dla nas nowa sytuacja. Mamy już sto tysięcy użytkowników w Polsce, którzy handlowali na międzynarodowych platformach eBaya. Oni chcieli mieć polski serwis. Na wielu forach w polskim internecie czytałem o dużych oczekiwaniach wobec eBaya.

Czy prosta strona nie rozczaruje użytkowników?

PP: Zależało nam na tym, by była prosta. Dla niektórych jest zbyt prosta, dla innych zbyt skomplikowana. Nie zapomnijmy, że nie wszyscy polscy internauci mają lata doświadczeń jeżeli chodzi o handel w internecie. Strona eBay.pl ma wszystkie możliwości by kupować i sprzedawać. Chciałbym podkreślić, że startujemy z darmowym serwisem i że jest to dopiero początek.

Jak długo będzie darmowy?

PP: Nie ma w tej chwili planów wprowadzenia opłat.

Czy ten moment wiąże się z osiągnięciem jakiejś liczby użytkowników?

PP: Nic mi o tym nie wiadomo. Są serwisy, jak na przykład we Włoszech, gdzie opłaty były od samego początku. W Singapurze, gdzie jesteśmy od dwóch lat, wciąż nie ma opłat. Nie ma prostej reguły.

To na czym eBay zarabia w takich krajach? Reklamie?

PP: Zaskoczę panią: na eBay.pl reklamy nie ma i nie będzie.

To z czego serwis żyje?

PP: Traktujemy to jak inwestycje. Wierzymy w potencjał polskiego rynku internetowego. On się wciąż rozwija i wiele się na nim jeszcze wydarzy. Jesteśmy tu nie na pół roku czy rok, lecz na wiele lat. Jesteśmy bardzo zdeterminowani, by odnieść sukces na polskim rynku.

Według mojej wiedzy bez systemu PayPal mało kto będzie mógł handlować za granicą. Przypuszczam, że w komentarzach po premierze polskiego eBay'a pojawią się opinie, że bez PayPala serwis niewiele się różni od już funkcjonujących na polskim rynku. Bez wprowadzenia PayPal w Polsce użytkownicy mają ograniczone możliwości prowadzenia transakcji za granicą.

GP: To nieprawda. Mamy użytkowników w 150 krajach. Już w tej chwili polscy użytkownicy mogą kupować na rynkach amerykańskich czy niemieckich. PayPal nie jest nigdzie obowiązkowy. To tylko jedna z opcji.

Lecz większość użytkowników korzysta właśnie z tego systemu.

GP: Większość sprzedających na dużych rynkach oferuje system płatności przez PayPal, ale gdy zaproponujesz im gotówkę, przelew czy czek - zaakceptują. Po prostu liczą się pieniądze. Jak długo płaci się za towar, wszystko jedno jak, wszystko jest w porządku.

Większość użytkowników eBay na świecie wymaga płatności przy użyciu PayPal.

GP: PayPal jest wprowadzony w 30 krajach, a eBay działa w 150. Co najmniej w 120 krajach na świecie użytkownicy kupują i sprzedają bez PayPala. Prawdą jest, że PayPal jest ułatwieniem, ale ludzie tak czy inaczej chcą kupować wybrane przez siebie przedmioty.

PP: PayPal to instytucja finansowa, która wymaga nadzoru bankowego. Jak było widać na konferencji bardzo wiele osób jest zainteresowanych PayPalem, więc jestem przekonany, że w najbliższym czasie będziemy go mogli zaoferować polskim użytkownikom. Jednak żadnej konkretnej daty podać nie mogę.

Czy to nastąpi w perspektywie kilku miesięcy? Na jakim etapie jest procedura?

PP: Nie mogę podać daty. Są starania w tym kierunku. To jest też w naszym interesie. Jeśli polscy użytkownicy mówią, że to by im pomogło w międzynarodowym handlu, to będziemy chcieli jak najszybciej wprowadzić PayPal na polski rynek.