Zatoka spełnionych marzeń

Pomimo szybkiego wzrostu firmy, użytkownicy nadal chwalą eBay za małorynkową, wręcz swojską atmosferę, nawet wtedy, gdy tak jak K.C. Quintana zostawiają w Sieci setki tysięcy dolarów. Quintana jest właścicielem sieci meksykańskich restauracji na Florydzie. Ostatnio został przelicytowany przy próbie zakupu pakietu nieruchomości na Hawajach. "To niesamowite uczucie, że możesz za tę posiadłość dać 200, 150 albo 300 tysięcy dolarów".

Quintana niedawno kupił za pośrednictwem eBay zegarek Rolexa i komputery. Jak twierdzi: "Śledzenie tego, co się dzieje na licytacji, jest niezwykle ekscytujące". W innych firmach aukcyjnych klienci nie są aż tak zaangażowani.

Firma Executives at Onsale uważa, iż ekscytacja, jaka towarzyszy licytacjom, już minęła. Onsale przyjęła nazwę Egghead.com - firmy, z którą się połączyła w listopadzie 1999 r. i wraz z nią prowadzi sprzedaż sprzętu elektronicznego. Większość jej klienteli to małe przedsiębiorstwa, które preferują ustalone ceny zamiast wojny licytacyjnej. "W latach 1994-96 sprzedawaliśmy zabawę. To tak jakbyś był zaangażowany w grę, której możesz stać się zwycięzcą" - mówi Jeff Sheahan, główny zarządzający Egghead.com. Dyrekcja Onsale nawet przemianowała sale konferencyjne nadając im nazwy sławnych kasyn w Las Vegas: Bellagio i MGM.

Ale zabawa się skończyła. "Wszystko teraz stało się bardziej biznesem, nie tylko z perspektywy klientów, ale również nas samych"

- mówi Jeff Sheahan. Założyciele eBay - Pierre Omidyar i Jeff Skoll - sami byli trochę zaskoczeni faktem powstania firmy. Rozpoczęli działalność w 1995 r. Pomysł podsunęła dziewczyna Omidyara, kolekcjonerka przedmiotów marki Pez. Dozownik Pez był pierwszym przedmiotem sprzedanym na stronie eBay. "Naprawdę nie spodziewałem się, że eBay będzie tą właśnie firmą" - powiedział skromnym głosem Skoll w wywiadzie udzielonym w sierpniu 2000 r. Pierre Omidyar i Jeff Skoll, który ma nadzieję pewnego dnia zostać autorem powieści historycznych, zdecydowali w 1998 r. zatrudnić Meg Whitman na stanowisko dyrektora zarządzającego.

Meg Whitman, która przeszła do eBay z Hasbro Toys, traktuje model eBay jako zabawę. "Ludzie napawają się radością polowań na najniższą z możliwych cen. Odnajdują w tym coś, czego się nie spodziewali". Jeśli eBay ma być naprawdę wielka, to musi odnieść sukces w dziedzinach, w których element ludyczny nie jest motorem sprzedaży, czyli w korporacjach i sektorze publicznym.

W ub.r. firma podpisała kontrakt z Walt Disney Internet Group na internetową aukcję pamiątek po Disneyu. Firma stara się również wejść na rynek bardziej stabilnych cen. W czerwcu ub.r. przejęła Half.com - firmę handlującą antykwarycznymi książkami, płytami CD i grami wideo.

Niemniej aukcje nadal pozostaną dla Pierre'a Omidyara, Jeffa Skolla i Meg Whitman najważniejszą częścią biznesu. Przeszło rok temu eBay wzięła w posiadanie Butterfield & Butterfield, tradycyjny i powszechnie poważany dom aukcyjny. Jako jego oddział otworzono ministronę eBay Great Collections.

Bez rozgłosu uruchomiono też aukcje na żywo, w których mogą uczestniczyć internauci. W ten sposób firma stara się zwiększyć dostęp do licytowanych towarów. Ma również nadzieję podbić ceny.