Wznowienie rozmów pomiędzy Yahoo! a Microsoft?

W Internecie pojawiły się pogłoski o rzekomym wznowieniu rozmów w sprawie przejęcia koncernu Yahoo przez Microsoft. Przedstawiciele obu firm nie komentują tych doniesień. Towarzyszy im jednak wzmożony obrót akcjami Yahoo.

Według jednego ze źródeł ewentualna fuzja byłaby możliwa po znacznie niższej cenie, aniżeli oferowane w maju 33USD za akcję. W zestawieniu z aktualną wyceną akcji Yahoo (ok. 22 USD) i z dotychczasowym przebiegiem negocjacji między dwiema firmami, zmniejszenie oferty o jedną trzecią nie dziwi. Pojawiają się również doniesienia, iż na połączeniu z koncernem Microsoft zależy przede wszystkim akcjonariuszom Yahoo. Za fuzją opowiada się m.in. Carl Icahn, amerykański inwestor, do którego należą warte prawie 1,4 mld USD akcje Yahoo. Władzom Yahoo grozi nawet proces sądowy. Kierownictwo firmy zostało oskarżone przez akcjonariuszy o działanie na szkodę firmy. Tymczasem zarząd zapewnia, że podejmowuje działania umożliwiające poprawę sytuacji finansowej.

Przypomnijmy, Microsoft upatruje w fuzji z Yahoo szansy na poprawienie swojej pozycji konkurencyjnej w stosunku do Google m.in. na rynku wyszukiwarek i reklam internetowych. Pierwsze doniesienia o rozmowach dotyczących potencjalnego połączenia pojawiły się w 2006 roku. W lutym br. Microsoft zaoferował ok. 44,6 mld USD, czyli 31USD w przeliczeniu na jedną akcję Yahoo. W maju ofertę podniesiono do 33USD za akcję. Władze, znajdującego się w dość trudnej sytuacji finansowej, koncernu Yahoo, odrzucały kolejne oferty, starając się podbijać cenę - pod koniec negocjacji żądano 37 USD za akcję. Działania te napędzały wzrost cen akcji Yahoo. Akcje tej firmy zaczęły spadać nieco ponad miesiąc temu, kiedy Microsoft stwierdził, że rezygnuje z zakupu Yahoo. Dwa tygodnie temu władze koncernu z Redmond poinformowały, że są zainteresowane przejęciem tylko części firmy odpowiedzialnej za rozwój wyszukiwarki. Kilka dni później po raz kolejny poinformowano o zerwaniu rozmów, a Yahoo rozpoczął współpracę z Google.