Wywiad z Tami Yamashita (Microsoft)

O internetowej działalności Microsoftu w Polsce rozmawiam z Tami Yamashita, General Manager działu Consumer and Online w Microsoft.

Jaki jest cel pani wizyty w Polsce? Czy planujecie wprowadzić nowe usługi, jak np. rozszerzenie funkcjonalności wyszukiwarki Bing.com, która w naszym kraju funkcjonuje w okrojonej wersji?

We wrześniu zeszłego roku założyliśmy w Polsce nową organizację - "Consumer & Online" - nowe przedsięwzięcie wewnątrz Microsoftu, które jest skoncentrowane na budowaniu świadomości i emocji wokół naszych produktów wśród klientów prywatnych. C&O jest odpowiedzialne za marketing Windows 7, Windows Phone, Internet Explorer oraz usług internetowych jak Windows Live wśród użytkowników prywatnych. Dodatkowo, pracujemy wspólnie z Agorą przy portalu msn.gazeta.pl. Jestem tu by pomóc lokalnej załodze w tworzeniu ekscytujących planów na nasz następny rok fiskalny, włączając w to nadchodzące wdrożenie Windows Live, w której to usłudze zawiera się darmowa poczta Hotmail, komunikator Windows Live Messenger. W planach jest także integracja z nową internetową funkcję Office.

Dlaczego takie funkcjonalności Bing.com jak np. szczegółowe wyszukiwanie dla miast nie zostały jeszcze wprowadzone w Polsce. Kiedy zamierzacie to zrobić?

Uruchomiliśmy Bing w USA oraz Wielkiej Brytanii i wkrótce zamierzamy rozszerzyć pole działalności o inne kraje. Wyszukiwarka wymaga skomplikowanej lokalizacji wyników oraz integracji usług, dlatego musimy prowadzić nasze działania w pewnych etapach. Nie ma jeszcze ustalonej daty, kiedy Bing wyjdzie z wersji beta w Polsce.

Wywiad z Tami Yamashita (Microsoft)

Kontynuując wątek wyszukiwarek: w USA pozycja Google nie jest taka przytłaczająca, jak w niektórych państwach europejskich. W Polsce, Bułgarii, Chorwacji i Litwie Google podsiada ponad 90 proc. w rynku wyszukiwarek. Czy sądzi Pani, że możliwe jest prześcignięcie Google w Polsce krótkiej perspektywie?

Microsoft jest bardzo zaangażowany w Polski rynek, zwłaszcza rynek PC, usługi online i przeglądarki internetowe. Wierzymy, że dajmy użytkownikom wspaniały sposób dostępu do tego co kochają, bez względu na czas, miejsce czy typ urządzenia. Wierzymy, że Microsoft znajduje się na bardzo unikalnej pozycji ze względu na rozpiętość naszych usług, opiewających PC, telefony i telewizję i zbiegiem czasu nasze działania mogą się rozwijać.

Aby zwiększyć udział w rynku wyszukiwarek w USA podpisaliście umowę z Yahoo. Czy możliwe są kolejne partnerstwa?

Tak. Microsoft współpracuje z partnerami z całego świata. Dla przykładu nasza współpraca z Agorą przy portalu MSN należy do bardzo udanych.

Czemu zdecydowaliście się oferować nową wersję narzędzi Office w wersji online? Czy uważacie, że model reklamowy wystarczy by pokryć koszty stworzenia i rozwijania oprogramowania i wygeneruje zysk?

Ludzie chcą używać naszych narzędzi i mieć do nich dostęp przez wiele urządzeń, nie ważne czy są w domu, w firmie czy w drodze. Dlatego też wierzymy, że działające w internecie aplikacje Office wpisują się w tą strategię. Nie wierzymy, że ludzie automatycznie przestaną kupować Office na PC, jako że obie wersję różnią się funkcjonalnościami.

Dlaczego Microsoft zrezygnował z wprowadzenia czytnika Courier?

W Microsoft zawsze inwestujemy w innowacyjne projekty. Niektóre zostaną wprowadzone na rynek, podczas gdy inne zostaną zamknięte lub wprowadzone w ramach innych projektów. Tak wygląda proces innowacyjności!

Jak ważna jest Polska na mapie Microsoftu, w porównaniu do innych krajów?

Polska jest 21 największą na świecie gospodarką i 6 największą pod względem populacji państwem w UE, jak również i dużym rynkiem dla PC. Poczyniliśmy znaczne inwestycje w rynek PC dla odbiorców prywatnych, uruchamiamy komercyjne usługi w chmurze, a w tym roku organizujemy Imagine Cup, międzynarodowy konkurs dla studentów. Jak widać, to bardzo istotny rynek dla Microsoftu.