Wylęgarnia internautów

"Sieć została utworzona z myślą o wspomaganiu badań naukowych, przeto nie powinna być traktowana jako sieć poufna i wykorzystywana do transmisji tajnych czy obraźliwych danych" - czytamy w "Kodeksie postępowania dla użytkowników EARN".

"To nastawienie zmieniło się po 1995 r." - wspomina Tadeusz Węgrzynowski. - "Internet stał się wtedy komercyjny, pojawiły się również treści niezgodne z regulaminem EARN".

NASK dbała głównie o połączenia krajowe, a nie o sieć wewnętrzną UW. Finanse z ministerstwa były przekazywane do NASK, a nie do Uniwersytetu Warszawskiego. Gdy NASK odłączyła się od uczelni, okazało się, że została ona praktycznie bez sieci. Stare Centrum po raz drugi musiało zaczynać niemal wszystko od początku. NASK chciała podłączyć poszczególne oddziały osobno i od każdego pobierać opłaty. Uniwersytet postawił jednak na tworzenie sieci jednolitej, z jednym wyjściem na Warszawę i świat.

17 stycznia 2001 r. Senat UW zdecydował o zlikwidowaniu Centrum. Powstały cztery mniejsze jednostki, podległe bezpośrednio rektorowi: Dział Sieci Komputerowych, Wspomagania Informatycznego, Aplikacji Komputerowych i Telekomunikacji.

Obecnie uczelniana sieć ma tylko 10 numerów dostępowych, ale po wymianie centrali telefonicznej sytuacja ma się radykalnie poprawić. "Jesteśmy na dobrej drodze do utworzenia sprawnie działającej, jednolitej sieci na terenie całego UW" - mówi Tadeusz Węgrzynowski. Bogdan Kostrzewa jest jednak pesymistą: "Wystąpiłem o zakup 20 terminaliza 150 tys. zł łącznie, ale otrzymałem od władz UW odmowę

nie ma na to pieniędzy".