Wujek Sam, tytan e-commerce
- 29.05.2001, godz. 07:00
Kto w USA przewodzi największemu przedsięwzięciu e-commerce? Nie jest to bynajmniej Jeff Bezos. Odpowiedź brzmi: prezydent George Bush.
Według raportu opublikowanego przez Federal Computer Week, Pew Internet oraz American Life Project, rząd federalny stał się jednym z największych sprzedawców online w USA. Większym nawet niż Amazon, którego sprzedaż w ub. r. osiągnęła wartość 2,8 mld USD. W tym samym czasie wyniki rządu sięgnęły 3,6 mld USD.
Dzieje się tak, ponieważ rząd bierze udział w o wiele większej liczbie transakcji internetowych niż Jeff Bezos. Od rządu można kupić wszystko - konie, mapy, biżuterię, sportowe samochody, nieruchomości i wiele innych interesujących rzeczy.
W przeciwieństwie do innych sklepów, nie wszystkie wymienione dobra dostępne są pod jednym wirtualnym dachem. Raport wykazuje, że istnieją ponad 164 strony, na których można ubić interes z rządem USA. Strony nie działają bynajmniej według ujednoliconego schematu - np. tylko część z nich akceptuje karty kredytowe.
<i>Źródło: CNBC</i>