Współtwórca Flash z Adobe: chrzań się Apple!

"Chrzań się Apple!" - napisał na swoim blogu Lee Brimelow, jeden z najsłynniejszych twórców oraz orędowników platformy Flash. Brimelow wściekł się, gdy zobaczył jakie zmiany licencyjne przygotowało Apple dla producentów aplikacji Flash dla mobilnego systemu operacyjnego iPhone 4.0.

Lee Brimelow, uznawany za jednego z najważniejszych twórców technologii Flash, bardzo ostro skrytykował na swoim blogu ostatnie zmiany licencyjne, które Apple wprowadziło dla producentów oprogramowania Flash na iPhone 4.0. "Chrzań się Apple" (Go screw yourself Apple - oryginalna pisownia ang.) napisał bez ogródek Brimelow.

Apple w ostatnich dniach zmieniło sposób licencjonowania narzędzi iPhone SDK (software development kit) w ten sposób, by producenci nie mogli zgłaszać Apple programów, które można kompilować na różne platformy (lub aplikacji kompilujących, które pozwalają napisać program i uruchamiać go bez zmian na różnych platformach, np. iPhone czy Android).

Dla Adobe jest to decyzja o tyle bolesna, że firma wprowadza takie rozwiązanie w swoim najnowszym pakiecie Creative Suite 5. Specjaliści zauważają, że polityka Apple uderza nie tylko w Adobe, ale również we wszystkich innych twórców, których aplikacje przeznaczone są na różne platformy.

Gorący temat: Creative Suite 5 - wielka premiera pakietu multimedialnego Adobe

Apple sukcesywnie torpeduje wszelkie wysiłki twórców zmierzające ku otwarciu platform systemowych na uniwersalne aplikacje. W ostatnich tygodniach firma zbanowała m.in. Adobe Flash Player z platform iPhone czy iPad. Steve Jobs powiedział wówczas, że Flash jest pełen błędów, a Adobe "leniwe". Prezes Apple zachęcił również do zastąpienia tego rozwiązania technologią HTML 5.

Adobe na wojnie z Apple nie ogranicza się tylko do ostrej krytyki i potyczek słownych. W miniony piątek firma złożyła do amerykańska komisji papierów wartościowych i giełd (United States Securities and Exchange Commission) pozew, w którym określiła blokowanie przez Apple technologii Flash w swoich urządzeniach jako "niebezpieczne" dla biznesu Adobe. Jednym z argumentów uzasadniających tę tezę było to, że Apple w ten sposób sprawia by użytkownicy korzystali z "alternatywnych technologii".

Gorący temat:Photoshop CS5 może jeszcze więcej

Oficjalne stanowisko Adobe w sprawie zmian licencjonowania SDK jest znacznie spokojniejsza niż deklaracja Brimelowa. "Jesteśmy świadomi zmian, które wprowadza Apple dla najnowszego SDK. Będziemy kontynuować rozwijanie naszej aplikacji Packager dla iPhone OS, która zadebiutuje we Flash CS5" - napisał w mailu rzecznik Adobe.

Brimelow jest o wiele bardziej wylewny. "Akcja Apple jest przerażająca i nie widzę dla niej żadnej sensownej, racjonalnej linii obrony. Jedyne czym kieruje się Apple to chęć kontrolowania producentów i zmuszenia ich do krucjaty przeciwko Adobe" - pisze na swoim blogu Brimelow. Programista stwierdził także, że decyzja Apple spowodowana była chęcią zmniejszenia sprzedaży pakietu CS5. Po kilku godzinach, na prośbę samego Adobe, zmienił jednak treść wpisu.

Gorący temat:Creative Suite 5 Flashem stoi

Brimelow zaznacza na swoim blogu, że przemyślenia, które publikuje, są jego własnymi i w żadnym wypadku nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Adobe. Na koniec wpisu dodał informację, że wyłącza możliwość zamieszania komentarzy ponieważ "nie chce oglądać potoku wypowiedzi spam botów autorstwa ekipy z Cupertino".

Lee Brimelow to jeden z najsłynniejszych zwolenników technologii Flash oraz Adobe. Specjalista pracował m.in. w takich firmach jak Netscape czy eBay. Znany jest z licznych publikacji poradnikowych traktujących rozwiązaniach Flash. Prowadzi m.in. serwisy theFlashBlog.com oraz gotoAndLearn.com traktujące o Flashu.