Wolny szybki dostęp

W praktyce tempo bezprzewodowego przesyłu danych jest znacznie wolniejszych od nominalnych możliwości systemów. Dotyczy to także UMTS-u.

Analitycy firmy badawczej Durlacher, przyjmując za wyznacznik „szybkiego dostępu” prędkość 256 kb/s i 56 kb/s dla sygnału zwrotnego, stwierdzili, że obecnie żadna technologia mobilnego transferu danych nie spełnia tego kryterium. Nawet rozwiązania 3G zapewnią ich zdaniem tę prędkość najwcześniej za 5 lat.

W chwili obecnej technologie drugiej generacji przy nominalnej prędkości transferu 14,4-64 kb/s zapewniają faktycznie prędkość 7-20 kb/s. Według prognoz w 2006 r. będzie to 30 kb/s. Odnosząca sukcesy w Japonii technologia NTT DoCoMo zapewnia transfer 9 kb/s. Nowocześniejsze rozwiązania, zwane umownie 2,5, jak GPRS, HSCSD i EDGE zapewniają teraz prędkość 25-35 kb/s (przy nominalnej 115-384 kb/s) i w ciągu 5 lat wzrośnie ona w praktyce do 60-80 kb/s.

Niecierpliwie wyglądana technologia UMTS, przy nominalnej prędkości przesyłu 2 Mb, na początku działania sieci 3G pozwoli prawdopodobnie na uzyskanie prędkości tylko na poziomie 40 kb/s. W tej sytuacji nowoczesne usługi przesyłaniu plików wideo będą faktycznie dostępne za 5-8 lat a rozwój zapewni im implementacja technologii 4G, która - nominalnie - umożliwi przesył danych z prędkością 2-54 Mb/s.

<i>Źródło: eMarketer</i>