Witryny prawem chronione

Wskazane jest więc przy określaniu pól eksploatacji stosowanie terminologii przyjętej w wyliczeniach ustawowych. Gdy pole eksploatacji, na którym są przenoszone prawa do utworu, nie znajduje odpowiednika w ustawie, należy je szczegółowo i jednoznacznie opisać. Jeżeli w umowie zabraknie opisu pól eksploatacji, zostaje ona uznana za nieważną, co pociągnie negatywne konsekwencje, zwłaszcza dla nabywcy, który za utwór już zapłacił.

W świetle prawa bowiem w zamian nic nie uzyskał, a autor będzie mógł zarzucić mu nielegalne korzystanie z utworu. Dlatego właśnie Super Media, zbywając majątkowe prawa autorskie do swoich wytworów na zasadzie licencji, zastrzega, że klient może ich używać jedynie we własnym zakresie. Kupujący możetakże je modyfikować samodzielnie lub przez podwykonawców, ale nie może sprzedawać i udostępniać ich publicznie.

"Ma to na celu przede wszystkim ochronę know-how naszej firmy". - podkreśla Grzegorz Ludorowski. Należy zwrócić uwagę, że prawa do utworu można przenosić odrębnie na każdym z pól eksploatacji. Oznacza to np. że umowne przeniesienie praw do rozpowszechniania utworu w Internecie nie odbiera twórcy możliwości sprzedania go wydawcy i opublikowania w formie książkowej.

Jeżeli więc nabywcy zależy na wyłączności w korzystaniu z utworu, powinien wprowadzić w umowie maksymalnie szerokie określenie pól eksploatacji. Z tą kwestią wiąże się błąd często popełniany w umowach z autorami. Przykładowo, agencje reklamowe (lub ich klienci) czasem nabywają prawa jedynie do publikowania zdjęć w katalogach, a to oznacza, że nie mogą ich umieszczać na swoich stronach WWW. Pułapka tkwi także w umowach nabycia praw autorskich, jeżeli nie zostaną w niej określone wszystkie pola eksploatacji. W takim przypadku wykonawca, któremu zapłacono za wykonanie utworu, będzie mógł żądać odrębnej zapłaty za korzystanie z niego.

Jeżeli klient zamawia jedynie pewną część większej całości (np. projekt graficzny serwisu WWW), co - jak widać z praktyki Internet Designers - zdarza się, musi zapewnić sobie w umowie przeniesienie prawa do zezwalania na dokonywanie przeróbek utworu, czyli tzw. praw zależnych. Brak takiego zastrzeżenia w umowie przenoszącej prawa autorskie spowoduje bowiem, że zezwalanie na wykonywanie wymienionych praw pozostanie tylko w kompetencji twórcy.