Widgety lawinowo zyskują popularność

Widgety, małe aplikacje, które użytkownicy instalują przy swoich profilach w serwisach społecznościowych takich jak MySpace czy Facebook lawinowo zyskują na popularności. Jednak na razie mało kto na nich zarabia. Czy napełnia się kolejna bańka? - pyta Forbes.com

Jak informuje Forbes.com, powołując się na dane firmy Adnomics, na samym Facebooku 13 tys. różnych aplikacji zostało zainstalowanych ponad 765 mln razy. Adnomics szacuje, że ich wartość oscyluje w granicach 374 mln USD. Krążą plotki - pisze Forbes - że takie firmy jak Fox Interactive (właściciel MySpace.com), zamierzają przejmować firmy specjalizującą się w produkcji widgetów.

Jak podaje Forbes powołując się na wypowiedź CEO Digg.com , jeszcze pół roku temu mało kto przypuszczał, że widgety, często będące jawną reklamą, okażą się tak popularne.

Forbes szacuje, że na świecie jest ponad 100 tys. firm wytwarzających widgety. Od największych takich jak Slide Inc po pojedynczych programistów. Jednak większość z nich nie generuje żadnych przychodów, a to może oznaczać powstawanie bańki w tym sektorze.

Widgety to małe aplikacje, które można umieścić na blogu, profilu w serwisie społecznościowym czy stronie internetowej. To np. pokaz zdjęć, zmontowany film wideo, agregator najnowszych informacji czy księga gości odwiedzających witrynę. Twórcy widgetów zarabiają na reklamie.

Więcej w artykule: Bubbling Widget Growth (witryna w języku angielskim)

Patrz także:

Slide. Inc wprowadza reklamy w widgetach

Coraz więcej firm chce zarobić na widgetach