W Polsce wciąż bez zmian

Zatrważające wyniki przynosi najnowsza edycja raportu "Analiza rozwoju e-usług publicznych w Polsce na tle krajów Unii Europejskiej" przygotowana przez firmę Cap Gemini Ernst & Young Polska. Z przeprowadzonych pod koniec 2002 r. badań wynika jednoznacznie, że powiększają się dysproporcje między Polską a państwami "piętnastki".

Polska administracja nie poczyniła w ciągu ostatniego półrocza praktycznie żadnego postępu w poziomie obsługi obywateli przez Internet. Wskaźnik oceny zwiększył się jedynie z 19% do 21%. Dla porównania w - przodującej w zestawieniu Cap Gemini Ernst & Young - Szwecji wynosi on 87%, a dla Irlandii 85%. W tym samym czasie średnia dla krajów Unii wzrosła o 15%.

Już rok temu większość krajów Unii Europejskiej umożliwiało swoim obywatelom na dwustronną interakcję (złożenie formularzy z autoryzacją) z urzędami administracji państwowej i samorządowej. Poziom, na jakim znajduje się Polska oznacza, że nie są u nas zaspokajane nawet podstawowe potrzeby informacyjne mieszkańców. O usługach na poziomie prostej interakcji, czyli pobrania formularzy można mówić jedynie w przypadku kilku pojedynczych serwisów.

Poziom transakcji, czyli możliwość pełnej obsługi spraw przez sieć, jest w ogóle dla Polaków niedostępna. W krajach Unii Europejskiej z wielu tego typu usług mogą już korzystać firmy. Najbardziej rozwinięte są systemy rozliczania podatków i obsługi opłat skarbowych, usług socjalnych, rejestracji działalności gospodarczej oraz wydawania zezwoleń i licencji oraz pośrednictwa pracy.

W Polsce jedynym rodzajem usług przekraczających poziom informacyjny jest obsługa płatności na rzecz budżetów lokalnych i budżetu centralnego. Wysoki wskaźnik oceny w tej grupie (30%) był możliwy głównie dzięki wprowadzeniu obowiązku rozliczania się z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych drogą elektroniczną przez duże i średnie przedsiębiorstwa.