Venture capital z wartością dodaną

"Zazwyczaj przeznaczamy 15 mln dolarów w skali roku w spółki o wartości 2-3 mln dolarów. Dla nas oznacza to, że do końca tego roku powinniśmy zainwestować w ok. 5-10 nowych projektów" - przedstawia strategię działania Zygmunt Grajkowski, partner i wiceprezes zarządu Enterprise Investors, odpowiedzialny za inwestycje w sektor teleinformatyczny. Obecnie EI dysponuje udziałami w takich firmach, jak AB, Teta, Comp, Biprogeo, Computer Servise Support (CSS) czy Computer Communications Systems (CCS) i Point of View (obecnie e-Point).

"Inwestujemy w spółki we wczesnej fazie rozwoju, które tozpoczynają działalność w sektorze lub niszy, która zaczyna dopiero rosnąć"- mówi Zygmunt Grajkowski. Dlatego EI nie inwestuje np. w spółki telekomunikacyjne, gdyż sektor ten jest już nasycony, a spółki, które chcą rozpocząć działalność od początku, mogą mieć kłopoty

z przebiciem się.

Ale EI ma cechy inkubatora. Oprócz obejmowania udziałów w powstałych spółkach, inicjuje ich tworzenie. "To start-upy, do których poszukujemy kadry menedżerskiej. W takich inwestycjach to my wnosimy pewne koncepcje i potrzebujemy kadry do ich realizacji. Z czasem w ramach bezpłatnych opcji przekazujemy im znaczące udziały w takich firmach" - deklaruje Zygmunt Grajkowski.

Najbardziej znanym polskim funduszem venture capital inwestującym w informatykę jest MCI Management. Prowadzi on obecnie sześć projektów inwestycyjnych o szacunkowej wartości ok. 7,5 mln dolarów. W portfelu funduszu są udziały JTT Computer, CCS, Poland.com, 4Pi Analyst, Process 4E, wortalu Bankier.pl (dla porównania wartość siedmiu inwestycji Enterprise Investors szacowana jest na ok. 25 mln dolarów). Nowymi projektami są portale wertykalne, które będą włączane w struktury huba internetowego Poland.com. MCI interesuje się też przedsięwzięciami obejmującymi handel elektroniczny, obszar business to business, świadczenie usług dostępowych do Internetu (Internet Service Providers) i oprogramowania przez Sieć (Application Service Providers).

Dość nieoczekiwanie funduszem typu venture capital, który zaangażował się w inwestycje internetowe, okazał się Jupiter NFI. Oprócz planów utworzenia e-Katalyst, Jupiter objął akcje firmy Altkom Matrix oraz lubelskiego operatora telekomunikacyjnego Pro Futuro. Strategia funduszu zakłada sprzedaż wszystkich udziałów w spółkach otrzymanych w ramach Programu Powszechnej Prywatyzacji, a pozyskane z tego tytułu środki mają zostać zainwestowane w branżę IT. Zarząd Jupitera prognozuje, że na koniec tego roku wartość zarządzanych przez niego aktywów wyniesie 160 mln dolarów, zaś do końca 2003 roku będzie to 215 mln dolarów. Jest jednak mały problem. Otóż, zgodnie z ustawą o NFI, narodowe fundusze inwestycyjne w obecnej formie mogą istnieć tylko do 2005 roku. Zarząd Jupitera liczy jednak, że uda się doprowadzić do zmiany osobowości prawnej NFI tak, aby mogły działać również po 2005 roku.