UMTS poczeka do środy

Ministerstwo łączności ogłosi w środę zaproszenie do przetargu na koncesje na budowe polskich sieci telefonii komórkowej trzeciej generacji.

Początkowo zaproszenie miało się ukazać w poniedziałek 2 października. Oprócz terminu prawdopodobnie zostaną zmienione także inne warunki przetargu – zmniejszy się liczba przyznanych koncesji z pięciu do czterech, ale być może podniesiona zostanie opłata za licencję, która wstępnie wynosi co najmniej 750 mln euro. Na początku przyszłego tygodnia przedstawicieli operatorów polskiej telefonii komórkowej mają spotkać się z resortem łączności by omawiać warunki otrzymania licencji na UMTS.

W czwartek doszło do pierwszego wspólnego spotkania przedstawicieli operatorów sieci telefonii komórkowej (Centertel, Polkomtel i Polskiej Telefonii Cyfrowej) z kierownictwem ministerstwa łączności. Operatorzy podtrzymali swoje wcześniejsze zastrzeżenia wobec ogłoszonych wstępnych warunków uzyskania koncesji. Główne punkty sporne to liczba licencji, wysokość opłaty koncesyjnej oraz wewnętrzny roaming.

„Oficjalnie przedstawiliśmy swoje warunki, które wcale nie są nowe. Teraz resort z nimi się zapozna. Następne spotkanie w przyszłym tygodniu” – powiedział nam Robert Niczewski, rzecznik PTC (operator sieci Era GSM). Operatorzy uważają, że wyznaczony dolny próg opłat koncesyjnych 750 mln euro za licencję jest zawyżony i proponują obniżenie go do 200 mln euro. Nie zgadzamy się z ustaloną opłatą, ale i tak przystąpimy do przetargu - mówi Jacek Kalinowski, rzecznik Centertela.

PTK Centertel, operator sieci Idea, bardziej niż z ceną nie chce pogodzić się ze świadczeniem wewnętrznego roamingu. Usługa ta polega na udostępnieniu swojej sieci innemu operatorowi, który dopiero wchodzi na rynek, za określoną opłatą. Praktycznie to postawiło by nową sieć, która jeszcze nie zdążyła rozwinąć swojego zasięgu, na równi z istniejącymi spółkami, które zainwestowały spore pieniądze w budowę sieci ogólnokrajowej.

Następnym spornym warunkiem jest liczba przydzielanych koncesji. Ministerstwo łączności założyło, że ma być ich pięć. Operatorzy, podpierając się opiniami analityków, twierdzą, że na rynku jest miejsce na maksymalnie cztery sieci. Potężne europejskie spółki telekomunikacyjne mają udziały w już istniejących polskich firmach – Vodafone w Polkomtelu, France Telecom w Centertelu, Deutsche Telecom w PTC. Szwedzka Telia jest udziałowcem Netii, która jest czwartą firmą, która poinformowała o chęci wzięcia udziału w przetargu.