Szersze spojrzenie na cyfrowe wyłączenie

Pew Internet & American Life przedstawił nowy raport o Amerykanach niekorzystających z Internetu. Zdecydowanie offline jest około 24% Amerykanów. Ponad połowa z nich nie zamierza ponadto uzyskiwać dostępu w przyszłości. Więcej optymizmu co do przyszłego korzystania z Internetu wykazują osoby młode, Murzyni i Latynosi, oraz osoby niepełnosprawne. Co ciekawe, część niekorzystających z Internetu to byli internauci.

Według aktualnych danych Pew Internet & American Life Project 42% Amerykanów deklaruje, że nie jest użytkownikami Internetu. Cześć z tej grupy korzystała już wcześniej z dostępu do Sieci, albo ma pewne doświadczenie z Internetem dzięki pomocy rodziny lub współlokatorów.

Jak bardzo nie jestem internautą

Część zatem z nie korzystających - 20% - mieszka w domu wraz z użytkownikiem Internetu. Niektórzy z nich "zlecają" domowym internautom wysyłanie swoich e-maili czy wyszukanie jakiejś informacji w Sieci.

Około 17% nie korzystających z Internetu to byli internauci. Większość z nich porzuciła sieciowy surfing ze względu na problemy natury technicznej - zepsuty komputer lub kłopoty z dostawcą Internetu. Odsetek osób sklasyfikowanych do tej grupy znacznie - o 4 punkty proc. - zwiększył się w porównaniu z kwietniem 2000 roku.

Zdecydowanie off-line jest 24% Amerykanów - ci rzeczywiście nie posiadają żadnego pośredniego ani bezpośredniego doświadczenia z Internetem.

Wielkość populacji internautów amerykańskich zresztą stale oscyluje: od 25 do 50% aktywnych obecnie użytkowników miało jeden lub więcej okresów dłuższej "abstynencji" internetowej. Dla wielu internautów droga do pełnego uczestnictwa w wirtualnym świecie wiedzie przez najrozmaitsze przeszkody i okresy rozłąki z Siecią - w związku z trudnościami ekonomicznymi, brakiem czasu czy po prostu - zapału.

Jak zauważa raport - od końca 2001 roku obserwowany jest zdecydowanie słabszy przyrost liczby internautów. Od października 2001 roku odsetek internautów w amerykańskim społeczeństwie wzrósł z 57% do maks. około 61%. Być może liczba przechodzących na off-line jest już niemal równa liczbie nowych użytkowników; brak wzrostu może wynikać ponadto z faktu pogorszenia się sytuacji ekonomicznej i konieczności czynienia oszczędności w domowych budżetach. Niewykluczone ponadto, że stopień nasycenia jest już bliski wartości początkowego potencjału, i rynek nie pracuje już by przyciągnąć do Internetu nowe grupy.

W cieniu Internetu

Upowszechnienie Internetu jest zresztą w USA tak duże, że nawet nie korzystający zeń potwierdzają, że żyją w jego bliskości. Mają zwykle - 74% ankietowanych - rodziny lub przyjaciół - użytkowników Internetu. Około 27% twierdzi zaś, że zna bardzo niewiele lub wcale nie zna osób korzystających z Internetu.

60% nie korzystających z Internetu zna "w sąsiedztwie" punkt publicznego dostępu do Internetu. Podobną wiedzę ma 76% internautów. Najczęściej takim miejscem jest biblioteka publiczna. 74%

Większość - 56% nie korzystających z Internetu - nie planuje starać się o uzyskanie dostępu do Internetu. Takie deklaracje składają zwykle biedniejsi, starsi ludzie, białe kobiety, osoby na emeryturze, mieszkający na wsi. Zwykle deklarują, że nie mają potrzeby korzystania z Internetu, lub że szkoda im na to czasu. Niekiedy wiąże się to też z negatywnymi doświadczeniami z korzystania z Sieci. Około 33% nie korzystających z Internetu twierdzi, że poważnym problemem jest dla nich koszt dostępu i koszt komputera. Nieco więcej osób nie korzysta z Internetu, bo obawia się zalewu pornografii, kradzieży numeru karty kredytowej czy innych poufnych danych. 29% twierdzi, że nie ma czasu na korzystanie z Internetu. 27% - ponieważ korzystanie jest w ich opinii zbyt skomplikowane. Wiele osób w czasie wywiadu pogłębionego przyznawało, że obawiało się poprosić o pomoc bliskich lub znajomych, aby uniknąć złośliwych komentarzy i uwag w związku ze swoim brakiem znajomości obsługi komputera. Ograniczeniem bywa także słaba znajomość angielskiego. Dotyczy to nie tylko imigrantów, ale także osób urodzonych w USA, ale dotkniętych wtórnym analfabetyzmem lub funkcjonalnym analfabetyzmem (wg. danych departamentu edukacji problemy te dotyczą, także w innych obszarach życia, około 23% wszystkich Amerykanów).

Kiedyś będziemy internautami

Około 40% nie korzystających z Internetu twierdzi, że kiedyś zaloguje się do Sieci. To najczęściej osoby młode, zwykle Latynosi i Murzyni. Osoby niepełnosprawne to jedna z najrzadziej posiadających dostęp do Sieci grup w USA. Oni także zwykle wykazują więcej nadziei na uzyskanie w przyszłości dostępu do Internetu. Obecnie korzysta z Internetu 38% osób niepełnosprawnych (wobec 58% wszystkich Amerykanów). Około jednej piątej z niepełnosprawnych internautów twierdzi, że ich kalectwo utrudnia korzystanie z Sieci. 28% osób niepełnosprawnych nie korzystających z Internetu powiedziało, że w ich przypadku korzystanie z Internetu byłoby bardzo dużym problemem albo byłoby zgoła niemożliwe. Ponoszą także znacznie większe koszty przystosowania sprzętu - ok. 3 tys. USD kosztuje interfejs Braile'owski do komputera.