Strony porno w końcu dostaną domenę XXX

Internetowa Korporacja ds. Nadawania Nazw i Numerów (ICANN) zatwierdziła sufiks .xxx po sześciu latach od formalnego przedstawienia tej propozycji przez firmę ICM Registry.

Decyzja ICANN nie została podjęta jednogłośnie. Od głosu wstrzymał się m.in. jej prezes, Rod Beckstrom oraz zasiadający w radzie Jean-Jacques Subrenat.

Domeny z sufiksem .xxx nie zaczną pojawiać się jak przysłowiowe grzyby po deszczu. ICANN zamierza na początek zweryfikować plan biznesowy firmy ICM Registry, która chce zająć się rejestracją takich domen.

Spółka liczy, że rozpoczęcie rejestracji domen XXX rozpocznie się na początku 2011 r. "Mamy obecnie 110 tys. pre-rezerwacji [na adresy - red.] i oczekujemy, że po decyzji ICANN liczba ta wzrośnie" - czytamy na stronie ICM Registry.

Argumenty za wprowadzeniem domeny TLD (ang.: top level domain) specjalnie dla stron dla dorosłych to wg ICM Registry możliwość łatwej identyfikacji serwisów prezentujących pornografię, lepsza ochrona nieletnich przed dostępem treści erotycznych oraz łatwiejsze pod względem technicznym filtrowanie materiałów dla dorosłych.

Argumentacja ta jednak przez całe lata nie znajdowała zrozumienia u przedstawicieli ICANN - podmiotu odpowiedzialnego za przyznawanie nazw domen internetowych i ustalanie ich struktury. Organizacja kilkakrotnie odrzucała propozycje wprowadzenia domen XXX.

Jedną z przyczyn krytyki projektu był fakt, że wykupywanie domen z tym sufiksem nie było by obligatoryjne. Właściciele serwisów oferujących treści pornograficzne, zwłaszcza tych o ugruntowanej pozycji wśród korzystających z nich internautów, zapewne uznaliby zmianę dotychczasowego adresu za nieopłacalną - dowodzili przeciwnicy projektu.