Starlink: Tylko reklama internetowa z dwucyfrowym wzrostem w 2009 r.

Tomasz Chełmecki, dyrektor generalny domu mediowego Starlink prognozuje wzrost wartości rynku reklamy w Polsce w 2009 r. maksymalnie o 3%. Będzie to spowodowane przede wszystkim wyższymi wydatkami na reklamę w sieci - wartość tego sektora wzrośnie o 15-18% - podaje PAP.

W rozmowie z PAP Tomasz Chełmecki, dyrektor generalny domu mediowego Starlink powiedział, że wzrost wartości rynku reklamy w Polsce w 2009 r. wyniesie 0-3%. W porównaniu z 12% osiągniętymi w 2008 r. nie jest to prognoza zbyt optymistyczna.

W tym roku wzrost ogólnego rynku reklamy w mediach będzie mniej więcej równy wzrostowi PKB - w zależności od szacunków - pesymiści mówią, że wzrost PKB będzie zero, a optymiści, że 2,8-3,0% - powiedział w wywiadzie dla PAP Tomasz Chełmecki.

Jest duże rozchwianie pomiędzy tym co deklarują reklamodawcy w budżetach, a tym co potem jest faktycznie. Jest to mocno niepewna sytuacja. Kategorią reklamodawców, która ciągnęła do tej pory wzrost, były finanse, a jeśli finanse i motoryzacja padną, to rzeczywiście możemy mieć negatywny scenariusz rynku reklamy, czyli minus. Ja byłbym jednak optymistą i powiedziałbym, że wzrost rynku będzie między zero a 3% - dodał dyrektor zarządzający Starlink.

Ten nieznaczny wzrost wartości rynku reklamy zawdzięczać będzie można przede wszystkim reklamie internetowej, na którą wydatki - wg Chełmeckiego - wzrosną w 2009 r. o 15-18% oraz reklamie telewizyjnej z jednocyfrowym wzrostem. Przypomnijmy, iż wcześniejsze prognozy dotyczące wartości reklamy internetowej w 2009 r. mówiły nawet o 40% wzroście.

Przyczyna tkwi oczywiście w pogarszającej się sytuacji mediów na wskutek kryzysu gospodarczego i finansowego na świecie. Wskazuje się również na stopniową utratą roli medium informacyjnego ze strony dzienników na korzyść internetu oraz telewizji informacyjnych - spada więc czytelnictwo, sprzedaż i wydatki na reklamę w tym medium.

Zakładam, że internet nadal powinien notować dwucyfrowy wzrost, ale to nie będzie już 38%, a 15-18%. Reklama zewnętrzna też będzie sobie jakoś radzić, ale najgorzej będzie miała prasa, tym bardziej, że dużo się jeszcze może wydarzyć na rynku dzienników - niepewna jest sytuacja "Dziennika", nie wiadomo co się stanie z "Rzeczpospolitą", a dziennik "Polska" też nie ma oszałamiających wyników - powiedział Tomasz Chełmecki.

Wg wstępnych szacunkowych danych przytaczanych przez dyrektora zarządzającego Starlink wzrost rynku reklamy ogółem w 2008 r. mógł wynieść ok. 12%, wydatki w internecie wzrosły o ponad 30%, w telewizji o 16-17%, a w gazetach o minimum 4%.

Raport domu mediowego Starlink za trzy kwartały 2008 roku podaje, że wydatki na reklamę w mediach wzrosły o 15,8% i osiągnęły wartośc 5,4 mld zł. Rynek reklamy internetowej wzrósł po trzech kwartałach minionego roku o o 38,1% (573,5 mln zł), wartość rynku reklamy telewizyjnej była wyższa o 17,0% (2,61 mld zł), a na reklamę w dziennikach wydano więcej o 6,1% (572,4 mln zł), w magazynach o 7,8% (640,7 mln zł), a w outdoorze o 8,4% (512,7 mln zł).

W 2007 roku rynek reklamowy przekroczył wartość 6,5 mld zł, notując wzrost o 14,5%. Największą dynamiką charakteryzowała się wówczas reklama internetowa, której wartość wzrosła o 40,7%.

Wydaje się, że internet i telewizja to są media najbardziej odporne - powiedział dla PAP Tomasz Chełmecki. Reklama telewizyjna to bezpieczne i pewne rozwiązanie dla reklamodawców, bo widzą, że to masowa sprzedaż. W internecie jest dużo możliwości płacenia za efekt reklamy, czy za konkretną kampanię.

Źródło: http://www.gpwinfostrefa.pl