Stacji bazowych dostatek

Dobiegający końca rok nie był najlepszy dla dostawców podzespołów dla infrastruktury telefonii komórkowej, a według szacunków In-Stat/MDR nadchodzące lata także nie będą już latami tłustymi.

Firma badawcza przewiduje, że rynek dostawców półprzewodników dla stacji bazowych w roku bieżącym będzie ostatecznie wart 2,48 mld USD, podczas gdy w roku 2001 jego wartość oceniano na 2,59 mld USD. Najgorsze jednak dopiero przed tym rynkiem: do 2006 roku jego wartość powinna spaść do 1,41 mld USD.

Analitycy firmy wymieniają co najmniej kilka czynników odpowiedzialnych za taki rozwój sytuacji. Wszystkie one występują przy tym jednocześnie. Przede wszystkim, w większości obszarów infrastruktura komórkowa już istnieje, a wraz z obserwowanym spadkiem rocznego przyrostu liczby nowych klientów usług komórkowych, spada zapotrzebowanie na nową infrastrukturę. Ponadto operatorzy wywierają na producentów niezwykle silną presję na obniżenie cen - co przekłada się również na cięcia kosztów. Wreszcie nastąpił wyraźny postęp technologii, która stała się - przy znacznie niższej cenie - znacznie bardziej wydajna i wszechstronnie zintegrowana. Jak ponadto wiadomo, w przyszłości większość unowocześnień technologii przesyłu danych nie będzie już wymagała wymiany sprzętu - np. unowocześnienie stacji CDMA, GSM, W-CDMA dokonuje się poprzez zmianę oprogramowania.