Ruch w sieci wzrósł o 53% od 2007 r.

Międzynarodowy ruch internetowy nie przestawał rosnąć w zeszłym roku. Wzrost ten jednak był wolniejszy niż jeszcze rok temu, a główną przyczyną dużego wykorzystania sieci była rosnąca popularność filmów wideo oglądanych on-line.

Z badania przeprowadzonego przez TeleGeography Research, firmy zajmującej się monitorowaniem globalnej sieci, wynika że ruch w sieci międzynarodowej wzrósł o 53 proc. od przełomu 2007 r. do tego samego okresu w 2008 r. Dla porównania, w poprzednich 12 miesiącach, które objęte były badaniem, wskaźnik wzrósł o 61 proc.

W USA proces ten przebiegał nawet wolniej. Wzrost wyniósł 47 proc., natomiast ruch w sieci pomiędzy USA a Ameryką Łacińską bardziej niż podwoił się. Oczywiście największy przyrost nastąpił w regionach, które są mniej rozwinięte w dziedzinie dostępu do Internetu.

TeleGeography Research zauważa, że ilość nowych użytkowników sieci szerokopasmowych spada konsekwentnie od 2001 r. Firma uwypukla również, że rosnący ruch w sieci wynika w głównej mierze z tego, że internauci coraz częściej oglądają filmy wideo on-line.

Z pewnością ciekawym wnioskiem z badań jest to, że nie grozi nam w najbliższej przyszłości przeciążenie internetu. Jak podaje TeleGeography Research, globalny ruch internetowy wykorzystuje wciąż jedynie 29 proc. dostępnej przepustowości.