Rośnie potęga Yahoo, rosną ceny reklam

W pierwszym kwartale 2005 roku przychody spółki wzrosły o 55% w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku, do poziomu 1 mld 174 mln USD. W tej sumie usługi marketingowe to 1 mld 25 mln USD. Ponieważ popularność portalu wśród użytkowników rosła, znaleźli się klienci gotowi płacić, gdy cena reklam skoczyła o 30%.

To już kolejny, ósmy kwartał z rzędu, w którym spółka urosła według wszystkich wskaźników. Zysk operacyjny Yahoo w pierwszym kwartale 2005 roku wzrósł o 87% w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku, do poziomu 247 mln USD. Zysk netto wyniósł 205 mln USD w porównaniu do 101 mln USD w tym samym okresie w 2004 roku. Największa część przychodu (819 mln USD) i zysku operacyjnego (270 mln USD) pochodzi z działalności na terenie Stanów Zjednoczonych, pozostała cześć z międzynarodowych oddziałów spółki.

Koniec roku Yahoo spodziewa się zamknąć z wynikiem 1 mld 500 mln - 1 mld 575 mln USD zysku operacyjnego przy przychodzie wielkości 3 mld 565 mln - 3 mld 715 mln USD. Te dane wskazuja na znaczący wzrost optymizmu analityków spółki.

Jak większość internetowych podmiotów, Yahoo czerpie zyski głównie ze sprzedaży reklam i innych usług marketingowych. CEO spółki, Terry Semel, podwyższył stawki za reklamy emitowane na portalu. Według oceny Deutsche Bank ceny banerów wzrosły o 25% jeszcze w ubiegłym roku. Ta forma reklamy stanowi około 30% całkowitych przychodów z reklam na portalu. Reklamy związane z wyszukawaniem obecnie stanowią 60% wszystkich sprzedawanych przez portal.

Aby zachęcić reklamodawców Yahoo uzupełnił swoją ofertę o reklamy muzyczne i video, z których skorzystał m.in. Walt Disney. Reklamy te, których nie oferuje główny konkurent czyli Google, kosztują dwukrotnie więcej niż standardowe banery, czyli zamiast stawek rzędu 3-50 USD, ceny w wysokości 25-30 USD za tysiąc emisji.

Wyszukiwarka oferuje w zasadzie jedynie reklamy w formie płatnych odnośników. Yahoo - oprócz takich samych możliwości - ma bardziej urozmaiconą ofertę skierowaną do reklamodawców. Yahoo przyciąga około 114 mln użytkowników miesięcznie, Google około 75 mln. Yahoo zarobiło na reklamach i innych usługach marketingowych 1 mld 25 mln USD, Google około 728 mln USD na płatnych odnośnikach. Google pozostaje jednak - przynajmniej na razie - wciąż niezwyciężone pod względem trafności rezultatów wyszukiwania.