Reklama wideo słabsza w społecznościówkach

Do takich wniosków doszli przedstawiciele firmy Eyeblaster, którzy przeanalizowali dane pochodzące z tysiąca kampanii reklamowych przeprowadzonych w ciągu ostatniego roku, które łącznie odnotowały miliard odsłon.

Raport Eyeblaster w szczególności oparto na dwóch wskaźnikach: Dwell Rate - który oznacza proporcję odsłony, gdy użytkownicy zaangażowali się w kreację (np. klikając, przejeżdżając myszką po banerze), Dwell Time - oznaczający czas, jaki użytkownicy spędzili będąc zaangażowanymi w konkretną reklamę.

Eyeblaster odkrył, że reklama wideo dużo bardziej niż inne formy wpływa na zwiększenie obu wskaźników.

Co bardzo interesujące, odkryto także, że reklama wideo dużo lepiej spełnia swoją rolę w serwisach z treściami (jak np. strony informacyjne) oraz w e-mailach. Najniższe wskaźniki odnotowały reklamy wideo umieszczone w serwisach społecznościowych oraz w grach.

"Jak się okazało, użytkownicy serwisów społecznościowych przeglądają je bardzo szybko" - powiedział Ariel Geifman, badacz w Eyeblaster - "Ludzie spędzają dożo czasu na tego typu serwisach, ale nie na ich jednej stronie."

Wynika z tego, że automatycznie włączające się reklamy wideo nie mają często czasu by się uruchomić, a ludzie mają niewiele powodów aby zatrzymać się na jednej stronie w serwisie społecznościowym - tak jak to robią na serwisach contentowych. - "To wynika z nawyków przeglądania witryn. Ludzie na SN nie przeglądają tak jak to robią na stronach z newsami, gdzie czytają artykuły i mają więcej czasu by spojrzeć na reklamę" - mówi Ariel Geifman.

Zarzuty odnośnie mniejszej efektywności reklam w serwisach społecznościowych nie są nowością. Jak pokazały przeprowadzone w ubiegłym roku badania IDC, najmniej klikają w banery członkowie serwisów społecznościowych.