Reklama w wyszukiwarkach skutecznie ukryta

Płatne odnośniki inaczej zwane linkami sponsorowanymi to bardzo dobre narzędzie marketingowe. Choćby dlatego, że 56% użytkowników wyszukiwarek nie zdaje sobie sprawy z faktu, że mają do czynienia z reklamą. Szczególnie ci, którzy korzystają z innej wyszukiwarki niż sławna Google.

Najmniej uświadomieni wydają się amerykańscy użytkownicy MSN Search, spośród których jedynie 36% potrafi odróżnić płatny odnośnik od zwykłego rezultatu wyszukiwania. Nieco lepiej wypadają użytkownicy wyszukiwarki Yahoo, sposród których reklamę w wyszukiwarce potrafi zidentyfikować 42%. Internauci korzystający z najpopularniejszej wyszukiwarki Google radzą sobie najlepiej, bo ponad połowa z nich (dokładnie 54%) potrafiła wskazać opłacony odnośnik.

Nieumiejętność odróżnienia reklam od płatnych odnośników ma szczególne znaczenie w Stanach Zjednoczonych, gdzie aż 51% dorosłych internautów wykorzystuje wyszukiwarki do zakupów i aż 80% do porównywania cen produktów. W przypadku korzystania z wyszukiwarki powszechne jest przekonanie, że wyswietlane przez nią rezultaty wyszukiwania są efektem pracy obiektywnego i bezstronnego mechanizmu wyszukiwawczego. Nieuprzedzony użytkownik może więc nieświadomie wpaść w marketingowa pułapkę. Nastawienie do treści reklamy jest bowiem bardziej krytyczne niż do zawartości haseł w encyklopedii, jaką dla wielu jest współcześnie właśnie wyszukiwarka.

Nadzieja jak zawsze w młodych. W grupie wiekowej 18-34 lata prawie co druga osoba znała różnicę między płatnym odnośnikiem a zwykłym rezultatem wyszukiwania podczas gdy 62% internautów powyżej 55 roku życia nie potrafiło dokonać takiego rozróżnienia.

Badanie przeprowadziła firma Harris Interactive ankietując ponad 2000 amerykańskich użytkowników.