Przez pryzmat Standardu

Fuzja cyfrowych platform Wizji TV i Cyfry+, choć pożyteczna z punktu widzenia obu firm, nie najlepiej świadczy o polskim rynku nowych technologii. Jest ten rynek, czy go nie ma?

Okazało się, że za mało jest w Polsce klientów, aby wyżywić dwie firmy oferujące cyfrowe platformy multimedialne. Wyniki obu firm były porównywalne, ale paneuropejskie kłopoty paneuropejskiego operatora, jakim jest właściciel Wizji TV - UPC, skłoniły go do oddania multimedialnego interesu w ręce Canalu+. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że słowa "fuzja" użyto tylko, aby zachować prestiż UPC.

Może i Canal+ ma się lepiej, ale nikt nie mówi, że dobrze - liczba abonentów płatnej telewizji spada, firma likwidowała operacje w co bardziej deficytowych rejonach kraju. Nie wypaliły też satelitarne usługi dostępowe Wizji TV, a popyt na dostęp kablowy nie uzasadnia na razie inwestycji w rozbudowę tej infrastruktury. Skutkiem czego mało gdzie można zamówić dostęp przez kabel UPC PTK, nawet w rejonach w których usługi te są teoretycznie świadczone. To samo zresztą dotyczy konkurencji, czyli Aster City czy TP S.A. Dostęp przez modem, jak na razie, pozostaje w naszym kraju ekonomicznie optymalny. Co ciekawe specjaliści uważają, że jest w Polsce duży popyt na usługi szerokopasmowe, którego nikt nie jest w stanie w rozsądny sposób zaspokoić. W rozsądny, czyli za rozsądne pieniądze. Pytaniem jest czy mylą się specjaliści, czy też prezesom brak odwagi (czy może pieniędzy) na zdecydowany krok. Byłaby nim inwestycja w sieć, która zapewni szybki dostęp przynajmniej w największych miastach Polski, za zryczałtowaną opłatą... No właśnie, jaką?

Moje własne doświadczenia wskazują, że kwoty, które proponują UPC, Aster City czy TP S.A. nie są z sufitu wzięte, i że są ludzie gotowi taką kwotę wyłożyć (gdyby tylko mogli, bo na ogół nie mogą). Grono moich znajomych nie stanowi reprezentatywnej próbki. Zapewne należałoby się odwołać do średniego przychodu z abonenta telefonii komórkowej.

Te właśnie sieci wskazują, że do Polski można z sukcesem wprowadzać nowoczesne technologie telekomunikacyjne. Istnieją i prosperują trzy duże firmy, które stać na inwestycje i reklamową wojnę. Liczba ich klientów rośnie. Dobrze to rokuje przyszłości GPRS i UMTS. Zdaniem niektórych mobilny Internet czeka w Polsce znacznie błyskotliwsza kariera niż "stacjonarny", przynajmniej w początkowej fazie. Dlatego prawdopodobnie koszt abonamentu internetowego musi być sporo niższy niż telefonicznego, zwłaszcza w okresie propagacji usługi. 100 zł? 50? 25 zł!? Czy to możliwe?

Trudno jednak sądzić, że docelowo komórki, PDA czy nawet notebooki zastąpią wygodny komputer z 17 calowym monitorem i procesorem 2 GHz. Jak inaczej wygodnie oglądać streaming video? Dlatego chyba warto inwestować w poszerzanie kabla.