Prezydent IAB Europe: Nadszedł czas na przełom

A w której z tych dwóch grup znajduje się Polska?

A więc - mając te 26 organizacji, podzielę je na dzieci, młodzież i dorosłych. Dla nich przygotowany jest 7 stopniowy plan - co muszą zrobić by stać się w pełni działającym lokalnie IAB. Dla każdej z tych kategorii jest dokładny opis - jakie są twoje prawa i obowiązki, jaką składkę musisz złożyć na rzecz IAB Europe. Następnie każdy z krajów trafi do którejś kategorii, z zastrzeżeniem, że w przeciągu 3 lat, i tak musi się znaleźć w grupie "dorośli". Polska jest pewnie w grupie "młodzież", choćby dlatego, że ma własne biuro i stałych pracowników.

Z każdej kategorii kilku reprezentantów będzie uczestniczyć w komitecie zarządzającym IAB Europe.

Odrębną część organizacji IAB Europe będą stanowić duże korporacje, które również będą mogły mieć status pełnoprawnych członków. Będą one podzieleni na trzy grupy - małe, średnie i duże, w zależności od tego ile pieniędzy mogą wyłożyć na stół. One również będą miały swoje prawa i obowiązki i głosy w komitecie.

Będzie tyle samo głosów od ludzi z korporacji co od ludzi z poszczególnych przedstawicielstw IAB.

Poza tym będzie oczywiście zespół menedżerów. To będę ja i kilka innych osób.

Połączone siły

Połączenie tych dwóch światów da siłę i pieniądze jaką mają członkowie korporacyjni z siłą komunikacyjną i dystrybucyjną narodowych IAB. Jeśli coś robimy z dużymi pieniędzmi, jeśli robimy naprawdę duże badania, to w ciągu jednego tygodnia będą mieli do nich dostęp wszystkie regionalne biura IAB, 5000 tys. członków branżowych, co przekłada się na 35 tys. osób.

Połączenie tych dwóch światów stwarza nową jakość. A w przyszłości chcę, by IAB Europe stałą się organizacją branży triple-play - usługi mobilne, TV oraz internet. Tak więc członkami korporacyjnymi nie będą tylko Google czy MSN, czy lokalne portale, ale także Vodafone, T-Mobile, Betrtlessman. W ten sposób powiększamy zasięg.

I wtedy z tymi pieniędzmi i zasobami inwestujemy czas w: badania użytkowników internetu, roczny raport dotyczący wydatków na reklamę online, coroczną imprezę Interact. Na przykład w tym roku 4 i 5 czerwca będziemy mieli ok. 500 osób z całego świata, które wymieniają się doświadczeniami. I ogłaszają ważne rzeczy prasie, politykom.

Na przykład na tegorocznym Interact będzie obecna Viviane Reding, komisarz europejska do spraw mediów i społeczeństwa informacyjnego.

Tak. Ona jest odpowiedzialna za regulacje w prawie telekomunikacyjnym, internet i nowe media. Będzie także dyrektor światowej federacji reklamodawców - Bernhard Glock. Tak więc kilka kluczowych osób, ważne przesłania, a drugiego dnia warsztaty.

Co z resztą działalności?

Najważniejsze co będziemy robić to badania dotyczące rynku, konsumentów, sektorów w branży. Z tym idziemy w świat - a więc PR i marketing.

Dwie ostatnie ważne rzeczy - lobbing. W centrum mała grupa menedżerów, która zatrudnia ekspertów, pracujących z preferowanym partnerem. Na przykład w Brukseli współpracujemy z firmą Europa Analitycs, która lobbuje dla nas w Unii Europejskiej, np. właśnie u Viviane Reding. Dzisiaj nasza partnerka z tamtej firmy praktykuje lobbing pasywny, ale chcemy by rozpoczęła lobbing aktywny, by podsuwać pomysły Unii.

Ostatnia rzecz to ustalanie wytycznych oraz szkolenia. Wytyczne to termin, które chciałbym używać zamiast standardu. Nie powinno się mówić to jest baner, a to nie jest. Ale można powiedzieć: staraj się nie wyjśc poza te ramy.

Jeśli chodzi o szkolenia to uważam, że zarówno małe jak i dużym krajom są one bardzo potrzebne. Mamy bardzo dobrych specjalistów, takich jak Danny Meadows Klue, który ma firmę specjalizującą się w szkoleniach.

Organizacja się zmienia...

Tak. Proszę zauważyć, że jeszcze kilka lat temu przez IAB Europe przechodziły pieniądze na poziomie 150 tys. EUR. Dzisiaj, zgodnie z tym nowym planem, który oficjalnie ogłosimy w przeciągu dwóch-trzech miesięcy, będziemy poruszać się na poziomie ok 1,5 mln EUR. I wtedy będziemy mogli robić naprawdę porządne badania. Mogę obiecać krajom, które są członkami IAB, że będą brane pod uwagę we wszystkich raportach. Do tej pory na poważnie działaliśmy w Niemczech, Hiszpanii, Francji i Włoszech.

Teraz będziemy przeprowadzać badania w 26 krajach, co oznacza, że budżet IAB Polska, będzie mniejszy niż dotychczas, ale w zamian za to zapewnimy lobbing, raporty dotyczące szacunkowych wydatków reklamowych, etc. Po to by Jarek i jego współpracownicy mogli się skoncentrować na waszym rynku, jednak otrzymując wskazówki, porady i informacje z IAB Europe.

Tak właśnie wygląda nowe IAB Europe. Od 9 miesięcy jeżdżę po Europie i namawiam firmy, by przyłączyły się do naszej organizacji. I właśnie teraz nadchodzi czas na to, by zmienił się model działania europejskiego IAB.

I cieszę się, że IAB zaczyna działać w ten sposób, to nie to co było w przeszłości - gdy nie było poświęcenia i zaangażowania, nie było komunikacji pomiędzy narodowymi biurami. Tak naprawdę to nie było nic.

Polskie IAB też zmieniło strukturę kilka miesięcy temu

I właśnie o takie zmiany nam chodzi! Trudno o lepszy przykład niż Polska - przejście od wolontariatu do w pełni działającej organizacji, z pracownikami zatrudnionymi na stałe. To ruch w naprawdę dobrym kierunku.

Dziękujemy IAB Polska za pomoc w realizacji wywiadu