Podział tortu reklamowego w Stanach Zjednoczonych

Dla polskiego rynku to całkiem ciekawa i nieco egzotyczna informacja. 32% wydatków na reklamę trafiło w drugim kwartale br. do trzech portali: Yahoo, MSN i AOL. Do serwisów specjalistycznych trafiło praktycznie tyle samo - 31% sum na reklamę online, do sieci reklamowych 11%.

Respondenci badania InsightExpress wydali na reklamę w internecie 152 mln USD w drugim kwartale br. 78% stwierdziło, że wydało więcej niż w pierwszym, przy czym 15% wydało ponad 30% więcej niż w pierwszym kwartale br. 18% nie zmieniło poziomu wydatków, a jedynie 3% zmniejszyło.

47% respondentów zauważyło, że koszt 1000 odsłon (CPM) na najbardziej pożądanej powierzchni reklamowej wzrósł w porównaniu do pierwszego kwartału. 44% odnotowało również wzrost ceny słów kluczowych - według 11% respondentów podwyżka była wyższa niż 10%.

Do portali trafiło 32% ze 152 milionów zadeklarowanych przez respondentów badania, podczas gdy w pierwszym kwartale br. jedynie 22%. Najwięcej, bo 15% tej sumy, przypadło Yahoo, 10% MSN, zaś AOL 7%.

Tematyczne serwisy takie jak iVillage, Marketwatch czy CNET zyskały 31% sumy wydanej przez respondentów na reklamę internetową.

Do sieci reklamowych, w tym Advertising.com czy ValueClick, trafiło 11%.

Pośród wyszukiwarek prym wiedzie oczywiście Google, którego udział wyniósł 65% wydatków CPC w wyszukiwarkach, wyprzedzając Yahoo z 25% i MSN z 8% udziałem.

Czy ten tort jest prawdziwy?

Badanie opiera się na ankietach online przeprowadzonych na 39 reprezentantach kadry kierowniczej pracującej w mediach, przez firmę InsightExpress na zlecenie Deutsche Bank we współpracy z MediaPost. W efekcie wyniki nie są reprezentatywne dla rynku amerykańskiego i na ich podstawie można raczej mówić o pewnej tendencji niż twardych danych. Metodologia badania tłumaczy więc zapewne fakt, że do wyszukiwarek trafia według tych wyników mniej niż 30% wydatków, choć wiarygodne badania dla Stanów Zjednoczonych przytaczane przez IAB mówią o 41% udziale wyszukiwarek w rynku reklamy w 2005 roku i raczej mało prawdopodobne jest, że ich udział spadł.

Według badań przeprowadzonych przez Nielsen//NetRatings, w samym tylko czerwcu stronie Yahoo Mail przypadło 35,7% wszystkich odsłon reklam graficznych, MySpace 17%, zaś MSN Hotmail - 7,2%.

Liczba wszystkich odsłon reklam graficznych na stronach monitorowanych przez by Nielsen//NetRatings AdRelevance wyniosła w czerwcu 193,6 mld.